Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Justyna: Nowenna bez odpowiedzi

Jestem w trakcie odmawiania drugiej nowenny. Pierwsza odmawiałam w intencji ratowania małżeństwa. Skonczylam dokladnie w 7 rocznice ślubu. Maż odszedł do innej kobiety, spodziewają się dziecka. Na nowennę trafiłam przypadkiem i pokładałam w niej ogromne nadzieje. W końcu tyle tu świadectw. Codziennie nowe. Teraz odmawiam druga w intencji pogodzenia się z wola bożą.

Przykre to ale ja nie widzę żadnych łask płynących z odmówienia nowenny. Mąż zlozyl pozew o rozwód. Mam problemy finansowe, nie stać mnie na mieszkanie w ktorym mieszkam, a jeszcze będzie podwyżką opłat. Zaczynam myśleć o śmierci. Mój mąż zdradza mnie codziennie a życie świetnie mu się układa. Mi wszystko się posypało. Mam też problemy z wychowaniem 6 letniego syna. Bóg lubi działać za pięć dwunasta. U mnie nie zadzialal. Kocham męża i myśl że nie będziemy razem nie daje mi żyć. Nie mam miłości, nie stać mnie by utrzymać syna. Sytuacja jest dużo gorsza niż przed odmówieniem nowenny. To za ciężki krzyż dla mnie. Druga nowennę postaram się skończyć choć sił brakuje. Tli się we mnie nadzieja że Matka Boska mnie uslyszy

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
60 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Mama I żona
Mama I żona
16.09.16 23:25

Polecam „Nowenne do Matki Bożej rozwiązującej węzły” Myślę, że Bóg jest tak dobry i chce dla nas tego co najlepsze. Czasem o wiele lepszego niż sami dla siebie pragniemy. Zwłaszcza gdy przychodzi na to dłużej poczekć. To co dzisiaj jest największym nieszczęściem w przyszłości okazuje się największym błogosławieństwem. Warto ufać Bogu! Gdyby nasz los był Mu obojętny, nie umierałby za nas na krzyżu. Nie myśl o śmierci dasz sobie rade, bo Matka Boża jest przy Tobie. Musisz być dzielna dla synka. Ufaj Opatrzności Bożej bo jest przewspaniała! Bóg troszczy sie nie tylko o nasze zbawienie ale też o to żebyśmy… Czytaj więcej »

Justyna
Justyna
21.02.16 15:46

Wszystkim dziekuje za słowa wsparcia. Wstyd mi przed Bogiem ze dopadaly mnie myśli dotyczące śmierci. Nie ogarniam Bożego planu wobec mojej osoby. Ale wiem że w mojej sytuacji Bóg jest jedynym oparciem. Zawsze starałam sie być blisko Boga ale gdy poznałam męża to pojawił sie grzech nieczystości i antykoncepcji. Odsunęłam sie od kościoła. Okolo 5 lat bez spowiedzi. Jeszcze przed rozpoczęciem nowenny poszlam do spowiedzi. Trafiłam na bardzo dobrego księdza. Plakalam po spowiedzi. Niedawno umówiłam się na spotkanie i rozmowę z tym księdzem. Dużo dala mi ta rozmowa. Ale chyba ciągle mam za duże wymagania. Mimo wszystko chyba oczekiwalam ze… Czytaj więcej »

Kamila
Kamila
21.02.16 13:53

Warto zobaczyć świadectwo Pani Małgorzaty!!
https://www.youtube.com/watch?v=LZRg68C7b6g

Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
21.02.16 12:49

Dziś zaczyna się kolejny dziewięciodniowy (ostatni przed zmianą na 30-dniowy) cykl modlitw w Różach Uzdrowienia Chorych i Dobrej Śmierci. Jeśli ktoś chce się dopisać lub uczestnicy chcą dodać osoby, o które się modlimy proszę wyłącznie o mail lub telefon, nie spisuję zgłoszeń z forum, bo nie jestem w stanie ich kontrolować. W tej nowennie w dwóch Tajemnicach skupiamy się się na cudzych sprawach, związanych z charyzmatem grupy i profilem naszych modlitw (np. chorzy kapłani, terminalnie chore dzieci , osoby uzależnione albo załamani na duchu), a trzecia intencja jest nasza osobista (nie musi być związana z profilem grupy). Gorąco zachęcam do… Czytaj więcej »

Maria W
Maria W
21.02.16 11:31

KLAUDIA JESZCZE JEDNO ODMOW NIE PRZEZ ROK ALE9 DNI NOWENNE DO OPATRZNOSCI BOZEJ BEDA SIE DZIALY CUDA I ZNAM SWIADECTWO ZNAJOMEJ ZAKONNICY GDZIE DZIEKI TEJ NOWENNIE ZYJE I NIEZGINELA W WYPADKU POD TIREM <SAMOCHOD POSZEDL NA ZLOM ONA ANI RYSKI FINANSE RODZINA KAZDY SZCZEGOL ZYCIA PO TEJ NOWENNIE JEST W OPIECE

Maria W
Maria W
21.02.16 11:17

Klaudia kazdy ma swoje wybory i kazdy ma swoja godnosc czlowieka ja przezto ,ze nigdy niebronilam sie przed przemoca slowna z strony rodzin zaplacilam depresja i rowniez nerwica lekowa ,nawet smierc moich 2 dzieci wykorzystywali by mnie jeszcze dolowac i upokarzac zerowali na moich nieszczesciach nawet gdy moj maz umieral na puca ,maz zyje.! wpis gdzie ktos modlil sie o uwolnienie z grzechow pokoleniowych spowodowal ,ze odmowilam NP o uwolnienie z grzechow pokoleniowych z mojej i meza rodziny i ich skutkow i co sie stalo: moja siostra stala sie milsza i zaczela mowic jezykiem milosci ,od urodzenia nigdy jej sie… Czytaj więcej »

Klaudia
Klaudia
21.02.16 10:43

Mario W, bylo w tym wszystkim troche szczescia, a przede wszystkim Bozej pomocy, babcia sie wiele modlila gdy jeszcze zyla, mimo ze nasz dziadek byl dobrym i spokojnym czlowiekiem, to jednak Ona miala sama Tate ktory ppdobno pil, a pozniej ojczyma gdy tanten zmarl, ktory byl agresywnych i ponizal Ja i Jej mame. W pewnym momencie gdy moi domownicy zrozumieli moja postawe, przede wszystkim, bierny opor i odmowe dalszego zastraszenia, przestali robic przemoc w stosuku do mnie. Poki mieszkalismy razem nawet wszystko bylo dobrze, gdy juz jestem na swoim, mone siostry znowu ugiely sie przed presja, ale one nie walcza… Czytaj więcej »

Klaudia
Klaudia
21.02.16 03:49

Do AgnieszkaC W ostatniego swieta Bozego Narodzenia odwiedzila nas kolezanka okolo 40 ktora prawie 20 lat jest za granica. Wyjechala Bo Jej Tata bil mame. Ja tez. Ale poniewaz to mala miejscowosc, wszyscy tu widza ze Jej dziadek bil Jej babcie tez. Ona ciagle jest sama, mimo sukcesow zawodowych nie jest szczesliwa. Nadal jest sama. Na emigracji poznala kilku polakow, kazdy z nich ja bil I zle traktowal, dwa lata temu poszla po rozum do glowy I zglosila sprawe do sadu, wygrala, on mA zakaz sadowy zblizania sie do niej. Po przed ostatnim nazeczonym ciagle splaca kredyt ktory byla zmuszona… Czytaj więcej »

Klaudia
Klaudia
21.02.16 03:32
Maria W
Maria W
21.02.16 10:19
Reply to  Klaudia

KLAUDIA cudowne swiadectwo

Klaudia
Klaudia
21.02.16 03:30

Do AgnieszkiC Jesli mozesz to ogladnij filnik. Jest tam historia faceta ktory byl zniewolony narkotykami (alkoholizmem, przemo i agresja wobec slabszych tez jest zniewolenie, to nie tylko nalog) robil wielkiego swinstwa innym i rodzine. Teraz z perspektywy uzdrowienia i po nawrocenie oczywiscie, stwierdzil, ze fakt iz jego Mama wyrzucila go z domu w pewnym momencie byl najwiekszym aktem Milosierdzia jakiegos mogl odstapic w swojej uwczesnej sytuacji od czlowieka. I to wlasnie to wyrzucenie z domu bylo przyczynami ze w konsekwencji Musial szukac pomocy i zmienic swoje zycie. Twoj Tata robil podobnie, wiec w jakis sposob ten wzorzec postepowania Twoj brat… Czytaj więcej »

Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
21.02.16 02:04

Marysiu, proszę (pół dnia) nie angażujcie się w to, wszystkie moje dzisiejsze wpisy (poza tymi „różanymi”) zostały poblokowane, ja je widzę z komentarzem, że oczekują na moderację.
Nigdy nie przejmowałam się komentarzami, wielu nie czytałam, bo zazwyczaj wychodzę z wątku na „amen”.
Nie pozbawiaj się energii potrzebnej na modlitwę. Jutro zaczyna się kolejna nowenna, w centrum uwagi jest Lidka.

Maria W
Maria W
21.02.16 01:35

GABI NIEZWRACAJ UWAGI NA KOMENTARZ WIOLETY MASZ OSTRY JEZYK OKY ALE KAZDY GO MA TWORZ ROZE I ROB TO CO ROBISZ BO DZIEKI TOBIE NIEJEDNO ZYCIE MOZE BEDZIE URATOWANE <JEZYK MOZNA SKROCIC A MODLITWA JEST MODLITWA JEST BLAGANIEM DZIEKCZYNIENIEM JAK SWIADECTWA NATEJ STRONIE JESTEM Z TOBA I DAJE TEJ PANI CZERWONA KARTKE BO NIE MY ALE INNI I BOG JEST NAJWAZNIEJSZY A JESLI KOMUS SKLAD DRUZYNY I INTENCJE SIE NIEPODOBAJA SORY ZA HAMSTWO ALE WYPAD TU MAMY SIE MODLIC A NIE OSADZAC I WYLEWAC POMYJE Z PANEM BOGIEM

Mariola
Mariola
21.02.16 02:05
Reply to  Maria W

W pełni zgadzam się z Wiolą. Na szczęście to nie Ty decydujesz, kto ma prawo uczestniczyć w dyskusjach na tym forum. Apel do łukasza84: kury próbują zadziobać „najsłabszą”, ale nie daj się stąd wyrzucić :-).

Maria W
Maria W
21.02.16 01:26

Sunny popieram cie ,niebronie Gabryieli ,ale ja brzydze sie WIOLA ,a nie Gabi ,jak mozna modlic sie okreslajac tak w obrzydliwy sposob modlitwe Gabi i reszta tworzac roze robia cos wielkiego bo mozemy sie razem modlic za innych ta PANI jest sama obrzydzeniem natej stronie mowiac co sadzi o modlitwie ROZY Gabi ma ciety jezyk ,ale ma zlote serce i robi wiele tworzac roze spelnila moje marzenie bo unas niemodli sie rozami PROSZE WSZYSTKICH O USUNIECIE WPISU PANI WIOLI ZARAZ TO ZROBIE BO JAK PRZEZ OCENE INNYCH MOZNA OKRESLAC TAKIMI TEKSTAMI MODLITWE BEDE WULGARNA ALE NIE TEKSTY GABI A PANI… Czytaj więcej »

Maria W
Maria W
20.02.16 17:24

Gabryielo masz sw racje niema co skupiac sie natym co kto komu powiedzial .Najwazniejsza jest modlitwa za tych co jej potrzebuja Lidke Jakuba Zosie ,czy inne dzieci lub innych i to jest najwazniejsze ratowac zycie i dusze innych reszta jest malostkowa Modlmy sie wiec ,a nierozwazajmy co kto komu ,ja chyba tez temu ostatnio natym forum uleglam wiec mowie STOP i prosze modlmy sie za tych co potrzebuja ratunku I to jest przeslanie do nas wszystkich

S...
S...
20.02.16 16:03

Proszę nie trać nadzieji. Matka Boza nas nigdy nie opuszcza . Czasem musi być gorzej żeby później mogło być lepiej. Jest takie powiedzenie PO BURZY ZAWSZE WYCHODZI SŁOŃCE. Nie zapominaj o tym i trwaj w wierze zaufaj całkowicie NIEBU. a zobaczysz że wszystko się ułoży.

Olivia
Olivia
20.02.16 13:56

Justyna wiem co przezywasz, niecale trzy lata temu dwa tygodnie po porodzie moj maz (zawsze kochajacy odszedł, nie do innej kobiety, cos mu brzydko mowiac „odwalilo”) nie bede opowiadac calej hostorii, bo pisalam kiedys swiadectwo po odmowieniu trzech nowenn.. Bylam jak Ty zalamana, zostawil mnie z kredytem, moja pensja wynosila tyle co oplaty miesieczne..czulam sie bezsilna, mialam zlamane serce, bo odwrocil sie ode mnie czlowiek, ktory, jak uwazalam byl mi najblizszy na swiecie.. a najgorsze myslalam o synku, ktory zostal pozbawiony mozliwosci wychowywania w pelnej rodzinie.. slowami trudno opisac co czulam.. to byl stan wegetatywny, moja rozpacz przygniatala mnie i… Czytaj więcej »

Wiola
Wiola
20.02.16 13:56

Wybacz po takich Twoich wypowiedziach bałabym się brać udział w takich Różach – w których jesteś członkiem. To co piszesz jest odrażające. Piszesz, o każdym i do każdego się przyczepiasz…kobieto to nie FB, to miejsce na świadectwa a nie Twoje opinie. Z Bogiem. Nie chcę mieć przyjemności brać udział w Twoich wywodach chorych. Już dość ludzi pogoniłaś. Kiedyś pół roku temu widział Twój wpis i wówczas Kogoś bardzo Bogobojnego przeraził, mnie też. Kto by nie chciał Cie upomnieć, Ty zawsze zioniesz wściekłością – co z Tobą???? Faryzeusze nie byli mili Bogu, nigdy nie są, a taką się przedstawiasz….daj więc spokój.… Czytaj więcej »

Ataeb
Ataeb
20.02.16 17:12
Reply to  Wiola

Dyskusja nie dotyczy mnie no ale cóż wtrącę swoje trzy grosze. Jestem na tym forum od połowy 2014 roku. Fakt nie udzielam się ale czytam świadectwa i komentarze i niestety jedno co mogę stwierdzić to Twoje komentarze często są wręcz chamskie. Uważam, że na tym forum nie powinno mieć miejsca tego typu zachowanie. Przyznam, że chciałam dołączyć do Róży Uzdrowienia Chorych ale odrzuciły mnie od niej właśnie Twoje „popisy” na forum. Liczę się z tym, że zaraz będzie cięta riposta no ale cóż najwyraźniej jesteś osobą, która ma problemy ze sobą i w ramach obrony musi kąsać kogo popadnie.

Wiola
Wiola
21.02.16 00:34
Reply to  Wiola

Wybacz coś źle zrozumiałeś/ zrozumiałaś, nie jestem tu od osądzania…jestem zgorszona, wcześniejszym wpisem do Agnieszki i innych. Nie wolno tak pisać…i nie ciągnijmy tego wątku.

Klemens
Klemens
20.02.16 13:44

GJ dzieki za przedzial dziesiatka i dopisanie intencji

barbara
barbara
20.02.16 12:38

Do Agnieszki C ,nie odbieraj nikomu nadzieji ,ktorej brakuje Tobie . Wiara ,Nadzieja i Milosc zwycieza bol , smutek , rozpacz nikomu nie pomoga takie wpisy bo to jest jeszcze wiekszy dolek i zabierasz wiare , dla osoby ktora traci wiare w modlitwe . P. Boze ,wejrzyj ku wspomozeniu memu .
Panie, pospiesz ku ratunkowi memu.

łukasz84
łukasz84
20.02.16 11:30

Nie widzisz we wpisie Agnieszki modlitwy Dawida do Boga ? Lepiej być szczerym jak ona (czego ty jej zabraniasz !)

łukasz84
łukasz84
20.02.16 11:46
Reply to  łukasz84

Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?
Daleko od mego Wybawcy słowa mego jęku.
Boże mój, wołam przez dzień, a nie odpowiadasz,
[wołam] i nocą, a nie zaznaję pokoju.

czy to nie podobne słowa ?

AgnieszkaC
AgnieszkaC
20.02.16 12:04
Reply to  łukasz84

Proszę Cię, skończ już dyskusję z Gabrielą bo mnie oskarży, że napuszczam na nią użytkowników. Nie potrzebuję obrońców i doradców.
Miałam wczoraj zły dzień i niepotrzebnie uzewnętrzniłam się tu.
To jest forum tylko od pozytywnych spraw.

barbara
barbara
20.02.16 10:56

Justyna , jestes w dolku psychicznym i ja to rozumiem ,moj ojciec byl alkoholikiem i ja wyszlam za alkoholika i dzieci sa uzaleznione ,duzo przeszlam w zyciu i bylo tak ze nie mialam co wlozyc do garnka i za co zaplacic czynsz ,tragicznie i czworka synow . Nie trac wiary i nadzieji. Moje prosby z nowenn otrzymuje powoli teraz od zmowienia pierwszej w maju 2015 roku .Wierze ze Pan Bog wysluchuje nasze prosby poniewaz kocha swoje dzieci .Pokora i gorliwa modlitwa , nie skupiaj sie na mezu tylko na sobie i synu ktorego Pan Bog dal Tobie na wychowanie .… Czytaj więcej »

BJ
BJ
20.02.16 10:45

„świadectwa powrotu do siebie po 13 latach Ani i Andrzeja.

Ania i Andrzej wrócili do siebie będąc wiele lat w niesakramentalnych związkach, w których urodziły im się dzieci. Są żywym dowodem działania łaski sakramentu małżeństwa, że na powrót do Boga i do współmałżonka nigdy nie jest za późno, że nie ma sytuacji beznadziejnych…”
http://sychar.org/2014/10/27/13-godzin-13-lat-milosc-zdrada-pojednanie/

https://www.youtube.com/watch?v=EUYY4MaBybc

aneta
aneta
20.02.16 00:48

Justynko, jeśli Ci bardzo zależy na mężu , walcz o niego modlitwą.Nie poddawaj się , Bóg wysłuchuje pokornych.Pomodliłam się za Twoją rodzinę.JEZU UFAM TOBIE. TY SIĘ TYM ZAJMIJ.Zaufaj Bogu. Ze spokojem czekam na kolejne świadectwo.Ja polecam koronkę do Najświętszego Serca Pana Jezusa-ojciec Pio odmawiał tę koronkę .Módl się do ojca Pio,on mówił , że rozwód to paszport do piekła.Módl się też do swojego anioła stróża i do anioła stróża swojego męża -oni nie chcą się nudzić, więc proś ich o wszystko czego pragnie Twoje serce.

Wiola
Wiola
20.02.16 00:13

Justyna, musisz bardzo kochać męża, albo może dawał Ci tak dużo, że nie za nim a za poczuciem bezpieczeństwa tęsknisz???? może on tego po prostu nie wytrzymał, zbyt oparłaś się na nim – a on też potrzebował oparcia???? Nie chcę tego oceniać, ale matka – mająca małe dziecko nie myśli o śmierci. Co zrobisz jak twój mąż zorientuje się, że nie dajesz sobie rady i odbierze ci syna???? Przepraszam może za mocne słowa, ale sama wychowałam troje dzieci – i nie raz nie miałam im co dać jeść, albo raczej zachodziłam w głowę co jutro im dam jeść…i zawsze Bóg… Czytaj więcej »

Marta
Marta
19.02.16 23:41

Pani Justyno proszę wytrwac w Nowennie….szatan kusi i odciaga….jest rok Miłosierdzia polecam zmawiac koronke z prosbą o wybaczenie grzechow (myśli o śmierci)i prosic o Miłosierdzie Boże i patrzec w przyszłość z nadzieją Matka Boża nie zostawia nas, jest obok wiem co piszę prosze mi wierzyć.Bieda i rozpacz niech będą siłą to sie zmieni….proszę powierzyc wszystko Matce Bożej ona tez jest Matką…

60
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x