Odmówiłam w ostatnim czasie dwie nowenny pompejańskie. Obie w intencji uzdrowienia bliskiej mi osoby (której choroba okazała się ciężka, a leki na nią dotychczas medycynie nie znane) oraz o szczególną opiekę Matki Bożej dla tej osoby w bardzo trudnej, nowej pracy. W tym czasie spłynęło na nas morze łask. Osoba ta czuje, że została uzdrowiona, mimo, że wciąż jeszcze odczuwa niektóre symptomy choroby. W trakcie odmawiania nowenny uczestniczyliśmy także w mszach o uzdrowienie i w trakcie jednej z nich przyszło do nas słowo, mówiące o tym, że dzięki modlitwie wszystko będzie dobrze.
Praca, która była bardzo trudna i ciężka, została ukończona w terminie i z sukcesem. Podczas jej trwania, wydarzało się wiele cudów. Pojawiające się nagłe trudności rozwiązywały się niemal z chwili na chwilę, po odmówionej modlitwie i wszystko postępowało znów naprzód. Efekt tej pracy jest zaskakująco dobry- Boży!
Nie prosiłam w tym czasie o nic dla siebie, a doznałam od pierwszych dni tej modlitwy wielkiego pocieszenia. Przyszedł spokój i ogromna nadzieja. Sama dostałam w tym czasie kilka ciekawych propozycji zawodowych a jednej z nich, nie spodziewałabym się w życiu otrzymać. Moje chorujące bez przerwy dzieci, teraz łapią zaledwie małe infekcje, które mijają w ciągu kilku dni.
Zdrapka „Nowenna pompejańska” – pomoc w modlitwie
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Zachęcam Wszystkich do tej modlitwy. Ludzi, których na co dzień spotykam także, nawet tych, którzy nie wierzą. Obiecałam to Matce Bożej i Panu Bogu, chociaż dotychczas mówienie o wierze nie było dla mnie prostą w życiu sprawą. Teraz każdego dnia odmawiam Różaniec, Koronkę do Miłosierdzia Bożego i Koronkę do Krwi Jezusa- idąc, jadąc autem, autobusem. Nową nowennę zacznę niebawem, bo intencji nie brakuje.
Dziękuję Ci, Matko Boża! Dziękuję Panie Jezu! Chwała Panu!!!
