Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Gosia: Pragnienie modlitwy

Jestem w trakcie odmawiania po raz pierwszy Nowenny Pompejańskiej (teraz części dziękczynnej ). Zawsze modliłam się, chodziłam do kościoła, a od dłuższego czasu codziennie odmawiałam ( i nadal odmawiam) dodatkowo jedną część różańca. Przed rozpoczęciem Nowenny obawiałam się, że nie znajdę czasu na tak wiele modlitwy w ciągu dnia. Jestem matką, żoną, zajmuję się domem i pracuję zawodowo. A okazało się, że jest wręcz odwrotnie. Wcześniej czytałam różne nowinki w Internecie, a teraz- w trakcie odmawiania Nowenny- w każdej wolnej chwili od zajęć dnia codziennego siadam przed komputerem, wyszukuję modlitw i modlę się do wielu świętych ( św. Ojciec Pio, św. Juda Tadeusz, św. Ekspedyt, św. Rita, do Michała Archanioła ). Budzę się często rano i pierwszą myślą, która przychodzi mi do głowy jest różaniec – prawie każdego udaje mi się tą dodatkową, odmawianą od dawna przez mnie część , odmówić przed wyjściem do pracy. Do tego odmawiam Koronkę do Miłosierdzia Bożego i czytam Pismo Święte. Od października zaczęłam uczestniczyć w pierwszych sobotach miesiąca w Nabożeństwie do Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi – mam nadzieję, że wytrwam. Poczułam po prostu taką potrzebę. Czasami zastanawiam się, czy nie „zbzikowałam”, ponieważ ciągle pragnę więcej modlitwy. I modlę sie nie tylko za siebie i moją rodzinę, jak do tej pory, ale także w intencjach obcych osób zamieszczanych na tej stronie i za znajomych, których wcześniej nie bardzo tolerowałam w swoim życiu.  Na mnie ta Nowenna podziałała jak narkotyk, ona po prostu uzależnia, kocham tą modlitwę, uwielbiam ja odmawiać. Nie wiem, jakie przyniesie owoce dla mojego syna, w którego intencji odmawiam tę Nowennę , ale mocno wierzę, że Nasza Matka Różańcowa otacza go swoją opieką w każdej chwili jego dorosłego życia i pomaga mu w podejmowaniu właściwych, zgodnych z Wolą Bożą decyzji. Wierzę, że dzięki Maryi nie pogubi się w tym pełnym zagrożeń współczesnym świecie, nie wpadnie „w zasadzki niewiary i fałszywych wartości” ( cytat z: Codziennej modlitwy ku czci św. Rity). Chciałabym jeszcze dodać, że jak wiele osób tu piszących czytam codziennie świadectwa. Bardzo wiele z nich pokrywa się z moimi odczuciami. Także jestem spokojniejsza, pozbywam sie lęków, zmieniam na lepsze moje myślenie o świecie i ludziach mnie otaczających. Inaczej, tzn. lepiej podchodzę do moich obowiązków zawodowych. Unikam obmawiania innych. Nie, nie jestem idealna, ale czuję się kochana i otoczona troską Maryi i Jezusa. Polecam tę modlitwę wszystkim czytającym, zacznijcie, a staniecie się lepszymi. Kocham Maryję i jej Syna.

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Edyta
Edyta
17.10.15 20:45

Pieknie to opisałas,dziekuje!Podobnie jak Halina musze przyznac,ze masz dar opisania odczuc-moje sa podobne!Jestem w 25 dniu Nowenny i juz wiem,ze mam za co dziekowac!Pozdrawiam:)

Halina
Halina
17.10.15 20:03

Dziękuję za Twoje piękne świadectwo. Tez mam takie podobne odczucia ale Ty masz jeszcze dar pięknego opisania ich. To tez łaska i dar. Jestem w trakcie 3 nowenny i tyle mam słów w sercu podziękowania Maryi i Jezusowi za otrzymane łaski ale nie wychodzi mi pisanie.
Pozdrawiam i Szczęść Boże

Ewa
Ewa
17.10.15 06:35

Też mam podobne odczucia, ale Ty Gosiu jesteś „jeden stopień wyżej”. Dziękuję za to cudne, umacniające wiarę świadectwo 🙂

Ana
Ana
16.10.15 22:57

Dziekuje za swiadectwo i pozdrawiam. Mam bardzo podobne odczucia w zwiazku z modlitwa. Nie wiem czy znasz Rozaniec rodzicow za dzieci.. jesli nie poczytaj sobie to tylko jedna dziesiatka dziennie a pomoze bardzo duzo Twemu dziecku, chrzesniakom i innym dzieciom z Rozy..
Pozdawiam

MAGDALENA
MAGDALENA
16.10.15 13:03

Piękne swiadectwo dokładnie takie same odczucia mną władają i to sa piękne odczucia.Pozdrawiam.

Krysia
Krysia
15.10.15 23:32

Dziękuję za to piękne Świadectwo.
Chwała Panu Wszechmocnemu i Maryi Niepokalanej.
Króluj nam Chryste zawsze i wszędzie.

Michał
Michał
15.10.15 22:40

Każdemu człowiekowi aż do końca świata życzę odprawienia nowenny 9 pierwszych sobót miesiąca. Pozdrawiam.

JolaJ
JolaJ
15.10.15 18:41

Gosiu,oby więcej takich pokrzepiających świadectw .Niech Ci Pan Bóg błogosławi i wysłuchuje Twoich modlitw .

8
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x