Nowenne Pompejanską odmawiałam 3 razy zaczęlam 20 dzien 4 Nowenny po sobie, Maryja wysłuchała mnie kiedy w modlitwie błagałam o uniewaznienie małzeństwa, poznałam obecnego męża kocham go bardzo był cas kiedy odszedł odemnie, modliłam sie nowenna o jego uzdrowienie wewn, jego opamietanie , by odszedł od grzechu seksu, i by zrozumiał jak bardzo mnie zranił. Po miesiacu odmawiania wrócił do mnie przepraszał, i zrozumiał jak mnie ranił i bardzo mnie kocha. Chwała Marji. Wzięlismy slub. Kiedy przestał chcodzic do koscioła i przyjmowac komunie zaczał byc znowu agresywny do mnie, Nie nawidzi mojego syna Córke moja akceptuje Modle sie by Maryja pozwoliła mniec nam wspolne dzicko, jestem chora. endometrioza, nie wiem czy moge jeszcze miec dzieci ale wierze ze maryja mnie wysłucha. Moze wowczas zmieni sie serce mego męża. Będę sie dalej modlic nowenna o ratowanie małżenstwa mojego, o czystość serca męża o jego opamietanie i dar wrażliwości i rozumu. Maryjo diękuję ze jesteś w moim życiu. TOBIE UFAM. proszę o modlitwe za moje małżenstwo. Bog zapłać. Maryjo z Pompeji, Kocham cię chwała Tobie Maryjo Dziekuje
Zobacz podobne wpisy:
Krzysztof: Maryja nigdy mnie nie zawiodła
Joanna: Rodzina razem dzięki Nowennie Pompejańskiej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Kochana Beatko postanowiłam pokazać ci za swoim przykładem jestem mama 3 dzieci kiedy zostałam z najstarszym synem sama byłam w rozpaczy jego tato zostawił nas dla innej kobiety ja w rozpaczy zamiast podejsc spokojnie do reszty zycia i dac sobie czas zwiazalam sie po raz drugi naiwnie liczac na slub i chyba cud bo Lukasz jest daleko od Boga i nie mysli o ślubie czego sie nie spodziewałam mamy dwoje dzieci 3 i 2lata modl sie owszem bez pomocy Boga ani rusz ale szukaj drogi w ewangelii tam sa odpowiedzi ja zostaje z 3 dzieci teraz sama bo podjełam złe… Czytaj więcej »
Kochana Beato masz juz dwoje wspaniałych dzieci , ale ….na następne to się mocno zastanów .
Dziecko to dar dwojga kochających się ludzi. Dziecko nigdy nie powinno być „powodem”, „rozwiązaniem” czyjegoś problemu. Lepiej odejdź od tego człowieka. Módl się o wyleczenie siebie z poranień, bo masz ich sporo.
Beata, wiem, że szukasz pocieszenia, bo jesteś zrozpaczona.Trwaj w modlitwie za swojego męża i za siebie.Ale przemyśl czy dziecko w tej sytuacji to dobre rozwiązanie. Czy jesteś pewna, że dzięki temu stworzycie kochająca się rodzinę?A co będzie jeśli się okaże, że mąż nie chce dziecka i będzie jeszcze gorzej.Módl się o miłość męża, o szczęście rodzinne, a jak wszystko się unormuje to myślę, że Bóg Wam pobłogosławi i da dzieciątko.Trzymaj się i nie ustawaj w modlitwie.
DziEkujE Moniko za ciepłe słowa, tak zrobię będę modlić sie o miłość męża i błogosławieństwo. Jestem pełna smutku kiedy niektórzy piszą bym odeszła od męża. Nigdy tego nie zrobię z pokorą będę sie za niego i siebie modliła, a Maryja i Jezus nie opuszczą nas.
Barbaro źle to napisałem. Nie chodzi o szybki ślub tylko o święty 🙂 Ja mam takie libido, że jakbym teraz miał nawet już własne mieszkanie, dobrą pracę to bym w noc poślubną całe łóżko rozwalił. Nie mówiąc tu już o chodzeniu ze sobą co by się działo 😛 Dlatego wolę troszkę poczekać.
Rozumiem, że masz 17 lat…:)
Warto się modlić o zmianę tej sytuacji na lepszą, ale poczęcie dziecka w tej sytuacji nie jest mądrym pomysłem.
Ale w sumie mało to kobiet modli się o przemianę swojego męża. Generalnie ja tez się modle. Może mąż Beaty jest po prostu zniewolony przez złego. Kto to wie. Przestał chodzić do kościoła. Może zwyczajnie diabłu cos tam się nie spodobało w tym małżeństwie. Módl się dalej Beato. Wytrwałości życzę. Ale z tym dzieckiem to naprawdę daj spokój póki co.
Ja bym nie potrafił żyć normalnie w takiej sytuacji. Ja jak nie będę miał mieszkania, dobrej pracy to nawet nie myślę o dziewczynie chyba, że mi libido z wiekiem spadnie i wezmę szybko ślub 😛
To szybki ślub jest, jak libido z wiekiem spadnie, a nie na odwrót Janie? a to dobre..
Naprawde, najpierw módl się o swoja przemianę duchową. Bo tak naprawde, to od siebie trzeba zacząć, ja tak uważam. Nie rozumiem, jak można się modlić o unieważnienie małżeństwa. Owszem są powody, ale modlić się o to? No cóż, nie mnie to oceniać.
Beato…jedyne co Ci mogę doradzić to modlitwę o uzdrowienie wewnętrzne SIEBIE, z tego chorego uczucia, do osoby, która Cię nie szanuje i nie kocha. Pamiętaj, że mężczyźni wyrażają swoje uczucia nie słowami ale czynami… Kolejne dziecko to najgorszy z możliwych pomysłów. Nie znam ani jednego pozytywnego przykładu, że dziecko uratowało nieudany związek. W obecnej sytuacji jedyne co możesz zrobić oprócz modlitwy to zmusić męża do terapii małżeńskiej.
Barbara ma racje nic na sile….dziecko to blogoslawienstwo a nie ratunek….
Beato o ile dobrze zrozumiałam masz 2 dzieci z pierwszego małżeństwa, małżeństwo chciałaś unieważnić, a drugi mąż nienawidzi twojego syna. Mąż jest agresywny, a ty chcesz mieć wspólne dziecko z nim. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, bo b. chaotycznie napisałaś. Nie mogę uwierzyć w to co czytam, chcesz mieć wspólne dziecko z człowiekiem, który nienawidzi twojego syna?? Opamiętaj się kobieto. Ja wiem że są kobiety, które przedkładają dobro swojego partnera, nad dobro i szczęście swojego własnego dziecka, i ty do nich należysz. Na co liczysz? że agresywny mąż się opamięta, i spłodzicie trzecie dziecko, i już będzie cudownie?? wyraznie napisałaś:… Czytaj więcej »