O Nowennie Pompejanskiej dowiedziałam się przypadkiem od znajomej w sierpniu 2014. Kiedy we wrześniu 2014 znalazłam się z mężem w bardzo trudnej sytuacji życiowej (kłopoty z działalnością firmy rodzinnej) postanowiłam wszystko zawierzył Matce Bożej,aby wyprosili nam u Boga potrzebne łaski. Obecnie odmawiam moja 5 Nowenne Pompejanska i wierze, iż Matka Boża nie zostawi nas w tej trudnej i rozpaczliwej sytuacji.
Moja 3 Nowenne odmawiałem w intencji mojego wnuczka o jego uzdrowienie, ponieważ urodził się z obniżonym napięciem mięśniowych, co skutkowało iż pózniej siadać, raczkowac. Były tez problemy z rozpoczęciem samodzielnego chodzenia i wskazania lekarza do poszerzonej diagnozy. Kilka dni po zakończeniu mojej trzeciej diagnozy zaczął samodzielnie chodzić w wieku 18 miesięcy i 6 dni za co bardzo dziękuje Królowej Roznca Świętego w Pompejach.
W pierwszy dzień Świat Wielkanocnych cudem uniknęliśmy z mężem poważnego wypadku samochodowego ponieważ kierowca jadący z przeciwnej strony jechał wprost na nas. W ostatniej chwili maz wjechał w las i wszystko dobrze się skończyło. Matka Bożą miała nas w swojej opiece. Chwała Panu!
Dzięki Nowennie Pompejanskiej bardzo zblizylam się do Boga. Staram się codziennie uczestniczyć w Eucharystii dzięki czemu jestem spokojniejsza i z wiara patrzę w przyszłość.
Wierze iż Matka Bożą pomoże nam wyjść z tej rozpaczliwej sytuacji życiowej i wyprosi nam potrzebne łaski u Pana Boga.
Dziękuje wszystkim piszącym świadectwa ponieważ to bardzo pomaga w trudnych chwilach i pozwala z nadzieja patrzeć w przyszłość, zawierając swoje wszystkie sprawy.
Matce Bożej i Jezusowi Chrystusowi
Chwała Panu!
Zobacz podobne wpisy:
Ewa: Łaski dla mojej córki
Ola: Zdrowie dla mamy
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Piękne świadectwo. Chwała Panu i Matce Bożej!