Chciałem przedstawić swoje świadectwo skutku odmawiania Nowenny Pompejańskiej.
Powiem, może w skrócie, miałem problemy natury psychologicznej, nerwica, lęki które gromadziłem latami. Przez cały ten czas religię traktowałem raczej jako dodatek do życia, ale kierowałem się tylko jej niektórymi zasadami, które mi pasowały. Ograniczała się ona w zasadzie tylko do pacierza byle jakiego, mszy niedzielnej i spowiedzi 2 razy w roku. Czyli to w zasadzie żadna wiara. Jakieś 2 lata temu nastąpił wybuch tej nerwicy (nie wiedziałem jeszcze że to jest nerwica), pojawił się problem bezsenności, irracjonalnych lęków, obaw. Moje relacje z Bogiem były już lepsze ale teraz widzę, że jeszcze sporo brakowało. Przez cały rok 2014 poznawałem swoją chorobę, zobaczyłem, że można z tym walczyć. Myślę, że właśnie w tym cierpieniu poznałem Boga. Chyba nie da się go do końca poznać bez cierpienia. Uczucie, że bez względu na to co się dzieje jest ktoś przy Tobie, a jest Nim Bóg jest cudowne. Ludzie mogą i nieraz zawodzą, nawet najblizsi, ale Bóg jest zawsze. Poprzez przeżywanie cierpienia odnalazłem niespotykaną dotąd siłę jego przezwyciężania, że jednak dam rade. Oczywiście różnego rodzaje terapie, czytanie poradników jest skuteczne, ale najważniejsza powinna być wiara i poznawanie Boga (Pismo Święte jest jak elementarz dla kogoś kto się uczy pisać i czytać). Podsumowując chciałem potwierdzić skuteczność Nowenny Pompejańskiej. Mam zamiar ją regularnie odmawiać. Pamiętajcie nie jesteście sami w swych problemach. Matka Boska zawsze was wspiera.
Zobacz podobne wpisy:
Ewa: Łaski dla mojej córki
Ola: Zdrowie dla mamy
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Twoje świadectwo dodało mi siły! Mam zamiar odmawiać Nowenne w intencji mojej nerwicy, wiem że bez Boga sobie nie poradzę.
ja odmawiam teraz nowenne za kogos innego jak tylko skoncze wlasnie neistety musze odmowic za swoja nerwice 🙁 nasilila sie teraz na wiosne 🙁 i nawet ciezko mowi mi sie sama nowenne….