Drugi raz daję świadectwo o skuteczności nowenny pompejańskiej.Rok temu odmawiałam kolejną nowennę w intencji o pozytywne rozwiązanie sprawy sądowej dość dziwnie zagmatwanej i po ludzku nie do wygrania;ale wielkość nowenny i modlitwy różańcowej wiara w Maryję i Jej opiekę.Sprawa po czterech procesach została pozytywnie wyjaśniona i ja oczyszczona z zarzutów.RADUJE SIĘ ME SERCE..
Zosiu
Jestem w podobnej sytuacji ale wierzę że to ma jakiś sens. Może wystawiany jestem na próbę wiary ?
Bedę się o Ciebie modlił może będzie łatwiej
Renato tylko z Marią i Jezusem z bagna można wyjść z podniesioną głową.
Zośka zabierz się za Modlitwę przebaczenia np. o.DeGrandis. Nie przebaczenie to są tzw.”hamulce” życiowe .i pokochaj siebie bo jesteś dzieckiem Boga . Po miesiącu zauważysz zmiany na lepsze. Powodzenia
Zosiu, przezywam podobny dramat ale trzeba wierzyc a przede wszystkim nie przestawać się modlic.Wiem jak jest Ci ciężko u mnie sprawa trwa już 6 lat i to jeszcze nie koniec..najgorsze przede mną a wlasciwie nie wiem czy najgorsze bo skad mogę wiedzieć wszystko jest przecież w rekach Boga to jemu trzeba zaufac zawierzyć i prosić o dobre razwiazanie.Pomodle się dziś za Ciebie .Pozdrawiam i zycze POWODZENIA.
A moje serce jest smutne, modlę się już od blisko 2 lat nowenną pompejańską i wszystko stoi w miejscu, bez zmian, tylko łzy ,smutek ,beznadzieja, już nie mam sił.