Kilka miesięcy szukałem jakiejkolwiek pracy lecz bezskutecznie. Kiedy już wydawało mi się że nie znajdę pracy, to któregoś pięknego dnia dowiedziałem się że istnieje taka modlitwa jak Nowenna Pompejańska, zacząłem o niej czytać i cuda jakie uczyniła, postanowiłem że i ja zacznę gorąco ją odmawiać. I co się stało, że po kilku dniach po odmówieniu całej Nowenny Pompejańskiej dostałem propozycję pracy ! Ale ja byłem szczęśliwy i wszytko to zawdzięczam Matce Bożej, która nie odwróciła się od mnie, ta modlitwa na prawdę czyni cuda, jeśli nie wierzysz to sam spróbuj ją odmawiać a zobaczysz jej wielką moc ! Matko Boska dziękuję Ci !
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 03-02-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 02-03-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 28-03-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
DYSKUSJA: Pytania czytelników o nowennę pompejańską
Nowenna pompejańska – dyskusje i pytania
Meg: zobaczymy co dalej…
Sylwia: Nowenna naprawdę działa!
Jak odmawiać nowennę pompejańską?
Zobacz podobne wpisy:
Kryspina: Praca i inne łaski
Agnieszka: Nasza wojowniczka Wiktorcia
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Przecież każdy modli się jak umie i ile ma czasu, tyle na modlitwę poświęca. Liczy się każda myśl skierowana do Boga – bo to świadczy, że w Boga wierzymy i Jemu się powierzamy, wszystko – każdą troskę i ufamy, i czekamy, i też działamy zgodnie z wolą Bożą – jak nam się zdaje, wtedy mamy spokojne sumienie, że zrobiliśmy wszystko, co w danym momencie zrobić można było, nie zaniedbując obowiązków lub nadrabiając jakieś zaległości w czymkolwiek o czym nam się przypomni, albo co nam Pan Bóg podpowie itd. trwając na rozmyślaniu i działaniu, modleniu się i wsłuchiwaniu w głos Boży,… Czytaj więcej »
Dziękuje Ci Anetko za informacje, napisałam list wczoraj późno po Twojej informacji jak się pisze ten list, ja pisałam w liście o prace w placówce w której już pracowałam wiem że tam nie ma etatów, ale chciałabym tam wrócić, to był by naprawdę cud jak bym tam wróciła, ale czas pokaże co mi jest pisane. Trzymam za Ciebie kciuki w znalezieniu pracy, oby jak najszybciej nasze telefony się rozdzwoniły w sprawie pracy. Trzymaj się ciepło. Pozdrawiam
Cieszę się. Wierzę, że NMP i św. Józef nam pomogą i wyproszą u Pana Boga tę łaskę godnej pracy.
A jak się normalnie pomodlę to też może być?
Lulu, wszystko co robimy z wiarą i zaufaniem do Pana Boga liczy się.
Aneto ja dzisiaj nie w humorze, bo gorąco modliłam się za sąsiadów, którzy mi specjalnie czynią szkodę ale to nic nie dało, dalej robią swoje, nie wiem czy to modlenie się w jakiejkolwiek formie ma sens, list napisałam
za rodziców też się modliłam całe życie i też to nic nie dało
ja już nie wiem czy cokolwiek się liczy
Lulu, odsłuchaj tego:
https://www.youtube.com/watch?v=1ah7DlWO4ME
Lulu, ja Cię tak bardzo lubię, naprawdę i chciałabym, aby wszystko Ci się ułożyło.
Wszystko ma sens, na pewno ma sens.
Lulu, ja po wielu m-cach widzę przemianę jednej osoby, za nawrócenie której się modliłam. Chodzi do Kościoła, modli się za Dusze czyśćcowe, daje na Msze św. w intencji zmarłych.
Potrzeba czasu. Wiem, że łatwo jest tak pisać, ale proszę Cię, nie poddawaj się.
jak zwykle problem jest ze mną, w ogóle przepraszam wszystkich że żyje
@Lulu, jaki problem? Nie wyżywaj się na mnie, bo nie mam złych intencji w stosunku do Ciebie. Rozumiem, że nie masz humoru, ale to nie powód, aby w ten sposób pisać. Za co i kogo przepraszasz? Jeżeli Cię czymś uraziłam, to przepraszam. Więcej nie będę już pisała. Pozdrawiam.
W tym nagraniu jest mowa o tym, że żona która modliła się za męża doszła do wniosku że to ona powinna się z mienić. Tak to odebrałam. Czyli wynika z tego, że sąsiad i rodzice są w porządku i to ja jestem przyczyną tych problemów. Wszystkich którzy mają ze mną jakikolwiek kontakt przepraszam, że żyje. Nie miałam zamiaru wyżywać się na tobie, jeżeli tak to odebrałaś to przepraszam. Też już nie będę więcej pisać.
Pozdrawiam
nie napisałam, że są w porządku. nie musisz przepraszać, że żyjesz i że jesteś ta, która powinna się zmienić. nie podchodź do wszystkiego tak bardzo emocjonalnie i nie bierz wszystkiego do siebie. w ogóle zapomnij o tym moim wpisie.
To o co chodzi z tym nagraniem?
Wspaniałe świadectwo, gratuluje pracy, ja odmawiam kolejną NP u mnie na razie milczy telefon, wysłałam bardzo dużo podań jeżeli nic nie znajdę czeka mnie wyjazd pod koniec października zagranice a tak bym chciała zostać i pracować w zawodzie który kocham, piszę bo wiem jak ciężko jest tym którzy szukają pracy z jakim bólem, cierpieniem muszą się zmagać i takie świadectwa jak Twoje Mateuszu ogromnie podnoszą na duchu, wrzesień dla mnie był miesiącem w którym bardzo się bałam, mimo że nie mam dalej pracy to już się nie boję ufam Maryi i wieże że da mi pracę w odpowiednim czasie, zachęcam… Czytaj więcej »
Tereska, napisz dodatkowo list do św. Józefa. Ja z ufnością czekam, chociaż telefon, jak u Ciebie, milczy.
Aneta a gdzie się taki list wysyła?
Ja położyłam za obrazem, który mam w domu, a kopię wysłałam do Sanktuarium św. Józefa. Kościoł, gdzie jest figura św. Józefa był zamknięty.
Anetko o co chodzi z tym listem do świętego Józefa jeżeli możesz szerzej napisać z góry dziękuje Pozdrawiam
Tereska, to normalny list. Jakbyś pisała do przyjaciela. W internecie znalazłam informacje. Napisalam do kogo. W liście ujęłam wstęp, rozwinięcie tematu i koniec. Napisałam św. Józefowi co mnie boli, z czym się zmagam. Przedstawiałam moje prośby. Taki list od serca do przyjaciela 🙂 Na kopercie napisałam priorytet, do Św. Józefa. Pisałam odręcznie. Zakleiłam kopertę i nie wiedziałam co dalej. A że mam obraz św. Rodziny, to list schowałam za obrazem. Kopię wysłałam do Sanktuarium św. Józefa z prośbą o umieszczenie listu przy Jego figurze. Kolejny list, jeżeli napiszę, to wsunę pod figurę, bo już otworzyli Kościół bliżej domu 🙂 Moja… Czytaj więcej »
Gratulacje ! CHWAŁA PANU !
Ja też pomodlę się za ciebie” nie bój się, wierz tylko…..”
Maryja dokonuje wspaniałości!
Dwukrotnie odmawiałem Nowennę Pompejańską, prosząc o uzdrowienie syna.
Bez rezultatu.
Tomku jestem z Tobą. Ja w takiej sytuacji odmówiłabym Nowennę Pompejańską o Światło dla siebie i zrozumienie, czego Bóg oczekuje ode mnie , oddaj całkowicie syna do dyspozycji Bogu, niech uczyni jaka jest Jego Wola. Piszę to po własnych doświadczeniach, kiedy moja córka była w szpitalu psychiatrycznym w stanie beznadziejnym, rozpaczając oddałam ją Bogu – powiedziałam Boże jeśli chcesz ja zabrać, to przeżyję tylko daj mi siły….. i nastąpił spokój, moja córka zaczęła powoli wracać do świata. Teraz jest zdrowa. Dziękuję za to Bogu , dziękuję też za tę lekcję, wiem, że całkowite oddanie siebie , swoich bliskich opiece Maryi,… Czytaj więcej »
Witam,odmawiam kolejna nowenne pompejańską o pracę i zaczęąłm odmawiać litanie dominikańską i zadzwonił telefon i zaprosili mnie na rozmowę o prace na jutro,prosze o modlitwę za mnie, Odmawiam też modlitwę do św Rity JPII,św Józefa,Sw Josemarii,polecam naprawdę te modlitwy,i nie dajmy się szatanowi,
Miałam zacząć drugi raz n.p. w intencji pracy, to zaczęłam w intencji nawrócenia jednej osoby. Jakoś tak wyszło, że poczułam, że ta osoba bardzo potrzebuje wsparcia modlitewnego.
Teraz odmawiam dwie na raz, ale może jak skończę, to znowu poproszę o dar pracy. Co prawda napisałam list do św. Józefa i poprosiłam o Jego wsparcie, więc zapewne poczekam 🙂 Polecam odsłuchać litanię dominikańską. Jest przepięknie odśpiewana.
Agnieszko pomodlę się za Ciebie- głowa do góry, przy takim szturmie do nieba nic złego Cię nie spotka 🙂
Gratuluję i cieszę się Twoim szczęściem 🙂
Jak ja bym chciała też napisać, że ją dostałam 🙂 Wierzę, że pod koniec października i ja dam moje świadectwo 🙂 A na razie, to mogę powiedzieć, że po kilku miesiącach od zakończenia n.p. w intencji nawrócenia bliskiej mi osoby, chodzi co niedziela do Kościoła, do modlitwy włączyła modlitwę za Dusze czyśćcowe. Ale jak pójdzie do spowiedzi, to chyba będę krzyczała z radości 🙂
Chwała Maryi 🙂 🙂 😉 !!!