Na nowennę pompejańską natknęłam się któregoś dnia w jednym z czasopism katolickich. Pamiętam, że pomyślałam, że to modlitwa dla ludzi naprawdę zdesperowanych, których spotyka wielkie nieszczęście i szybko o niej zapomniałam. Kilka miesięcy później dowiedziałam się, że u bardzo bliskiej mi osoby lekarze podejrzewają nowotwór, jednak na wyniki trzeba było poczekać. Czekanie i ciągłe zastanawianie się „a co jeśli?” było nie do zniesienia. Wtedy przypomniałam sobie o nowennie i pomyślałam że to jest jedyny sposób, w jaki mogę pomóc. Niestety kilka dni później wyniki histopatologii potwierdziły, że mamy do czynienia z nowotworem. Mimo tego trwałam dalej w modlitwie, choć przyznaję że nie zawsze była ona odmawiana w skupieniu i z ufnością, szczerze mówiąc często wątpiłam w jej sens. W międzyczasie osoba, za którą się modliłam przeszła zabieg usunięcia węzła chłonnego, w którym mogły znajdować się przerzuty i znów zaczęło się oczekiwanie na wyniki. Nowenna dobiegła końca a ja nadal nie miałam pewności co do tego, czy ma ona jakikolwiek sens. Dziś już wiem, że miała. Badania wykluczyły obecność przerzutów, a ja wierzę, że w przyszłości także ich nie będzie. Matka Boża dotrzymuje słowa nawet, jeśli zwracają się do niej takie niedowiarki jak ja! Nie zawsze Jej działanie od razu dostrzegamy w naszym życiu ale przecież fakt, że czegoś nie widzimy wcale nie znaczy, że to nie istnieje:) Matko Najświętsza dziękuję Ci!
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 01-02-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 28-02-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 26-03-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
DYSKUSJA: Pytania czytelników o nowennę pompejańską
Nowenna pompejańska – dyskusje i pytania
Meg: zobaczymy co dalej…
Sylwia: Nowenna naprawdę działa!
Jak odmawiać nowennę pompejańską?
Zobacz podobne wpisy:
Ewa: Łaski dla mojej córki
Ola: Zdrowie dla mamy
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
hej Alicjo ! powiem ci z własnego doswiadczenia (moja pierwsza nowenna była o uwolnienie mojego meza z grzechu niewiary) ze to co własnie czujesz: „….czuje sie jakbym umierala codziennie. ” to bardzo dobry znak.to znak ze twoja modlitwa jest skuteczna, ze złego ducha twoja modlitwa powoli „drzani” a to chyba dobrze.to walka alicjo,walka!!!. wierze ze dasz rade. badz tylko konsekwentna i wytrwała.chocby ci sie ziemia pod stopami rozstąpywała to ty trwaj ,trwaj choc bedzie ci sie wydawało ze nie ma boga,ze jestes sama i wszystko jest bezsensu,ze tylko bol i łzy! trwaj i ufaj .jestes juz na drodze,bog zesle ci… Czytaj więcej »
Dzieki Ania za swiadectwo. Ja jestem w trakcie modlitw i jest mi nieopisanie trudno. Nigdy jeszcze czegos takiego nie przezywalam i nie czulam. Modle sie o uzdrowienie dla pewnego dziecka. Czesto nie moge sie skupic, napelnia mnie totalne niedowierzanie, bezsens, rozpacz wrecz ale wiem, ze to moja ostatnia nadzieja, jedyny moj ratunek i ze Mama z Tata moga wszystko uczynic! Takie swiadectwa mnie umacniaka, dodaja sily i nadziei. Czytam te swiadectwa codziennie, bez tego chyba nie dalabym rady. Jestem dopiero pod koniec drugiego tygodnia i czuje sie jakbym umierala codziennie. Nie da sie tego opisac, po prostu cos okropnego. Dlatego… Czytaj więcej »
Dokładnie Alicjo tak jak pisze Ewa. Jak czytałam Twoją wypowiedź to normalnie łzy mi napłynęły do oczu, bo poczułam się tak jakbym czytała o sobie. Jeszcze to codzienne umieranie… Ja też czułam taki bezsens i watpiłam często, ale właśnie wiedziałam, że to jest dla mnie jedyny ratunek. Pamietam jak trudno było uwierzyć jak zbliżał się już koniec nowenny, a nic się niezmieniało. Zastanawialam się co jesli dalej nic sie nie zmieni. No bo jak pstryk i sie wszystko odmieni? Boże ja chyba przestane wierzyc. Tak wtedy myslalam. A pozniej ganiłam sie za te mysli. I probowalam zmusic sie do wiary.I… Czytaj więcej »