Chcialam sie podzielic moim swiadectwem ze wszystkimi studentami, ktorzy tak jak ja maja problemy z napisaniem i obrona pracy magisterskiej.
Nowennę Pompejańską zaczelam odmawiac kiedy spostrzeglam, ze ani nie napisze anii nie obronie pracy magisterskiej swoimi silami. wszystko szlo mi ze strasznym oporem.
Pomimo ze wiedzialam, ze opoznienie ze zdaniem pracy magisterskiej wynikalo tylko z mojego lenistwa i zniechecenia, a nie z braku wiedzy nie moglam sie zmobilizowac. Tylko dzieki Nowennie udalo mi sie dotrzec do celu i uszczesliwic moja mame.
Chce podtrzymac na duchu wszystkich studentow, ktorzy doswiadczaja problemow w nauce i zachecic ich do modlitwy do Matki Bozej. Jezeli myslicie, ze juz nie dacie rady i macie mysli o rzuceniu studiow to poproscie Ja o pomoc. Jestem przykladem, ze nie zostaniecie zawiedzeni. Wspomne wszystkich studentow w tarapatach w codziennej modlitwie.
Odmawiam teraz juz 3 Nowenny Popejańskie w innej intencji i zamierzam podjac ten modlitweny wysilek po raz 4. Ta Nowenna uczy mnie dyscypliny. Pozdrawiam
Zobacz podobne wpisy:
J.M.: Powrót do jeżdżenia autem
Agnieszka: Nasza wojowniczka Wiktorcia
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Cieszę się Anita 🙂 ja nie pójdę na studia bo zwyczajnie jestem za głupia na nie i za stara już :/
Inoco
A ja chciałbym zostać na uczelni i być profesorem ? Nauczyciele narzekają,że mało zarabiają a im zazdroszczę ze maja tyle wolnego. I nie gadaj,ze studia są nie ważne zawsze się przydadzą.Uczą dojrzałości bo trzeba załatwiać wszystko samemu. Przecież nie musiałaś robić drugiego kierunku :). Jak ktoś wybiera socjologie no cóż praca od razu raczej nie przyjdzie sama.Po tym kierunku trudno jest znalezc.W Polsce za mało jest szkół zawodowych a szkoda :/.
Eh taki kraj co wszyscy narzekają :/
Fakt studia to był mój największy błąd i nie jestem po socjologii, kiedy zaczynałam studia to był „przyszłościowy” kierunek. Tak żałuje że nie poszłam do szkoły zawodowej. Straciłam tyle czasu, pieniędzy i włożyłam w nie tyle wysiłku że sobie mogę chociaż ponarzekać. Panie Piotrze, gdybym była mężczyzną już bym miała pracę po moim kierunku. Bardzo przyjemnie się patrzy jak to stanowisko dostaje mężczyzna bez takiego wykształcenia. Eh taki kraj :/
A zresztą kogo to obchodzi, że komuś nie wychodzi
Po co wam te studia? Ja już 3 lata szukam pracy, mam magistra i się przyznaję tylko dla tego, że anonimowo, wstyd mi za moje wykształcenie. Psiałam dwie prace, z dwóch kierunków. Dzisiaj wam powiem, że nie warto było.
Anitko, dziękuję Ci bardzo za to świadectwo. Pomódl się proszę za mojego syna, który jest w podobnej do Twojej sytuacji. Już prawie na finiszu opanowało go straszne zniechęcenie i brak motywacji. Ja modlę się w jego intencji Nowenną Pompejańską i odmawiam już część dziękczynną. Pokażę mu dziś Twoje świadectwo, może go to zmobilizuje do modlitwy i pracy. Ja również będę się modlić za innych potrzebujących.
Pomodle sie za Pani syna. Zycze mu wszystkiego dobrego dobrego. Uczucie ulgi i satysfakcji po napisaniu i obronie pracy magisterskiej warte jest wysilku. Pozdrawiam goraco 🙂
Dziękuję Anitko za słowa wsparcia i pozdrawiam
A ja modlę się o zdanie matury przez moje dziecko. Będę wdzięczna za choćby jedną zdrowaśkę w tej intencji, wspomóżcie proszę mnie modlitwą.
A i co ciekawe dostał takie pytanie na które umiał odpowiedzieć:).
Anita wspieraj studentów ja się muszę uczyć do sesji czerwcowej i najbliższych zerówek :). Ja ostatnio pomogłem znajomemu zaliczyć magistra On tez tej sprawie się modlił :),ale niestety nie modliłem się nowenną pompejańską bo to trzeba jedną intencją,a ja miałem ich kilka:).