Skończyłam nowennę tydzień temu , jestem osobą niepełnosprawną , modliłam się w intencji znalezienia pracy. I co ?????Mam pracę zaczynam od 17. Miałam trudności , okropne gniewne myśli ale pokonałam to , życzę wszystkim wytrwałości w modlitwie i wiary Matka Boża może wszystko .
Marku ja kiedyś myślałem podobnie ale przełamałem się i Pan Bóg za przyczyną Niepokalanej dał mi tyle łask że mogę z czystym sercem powiedzieć „O jak dobry jest Pan”. Wiesz że Szatan nie może ścierpieć Twojego przyszłego szczęścia i będzie Cię odwodził, ale on tylko potrafi kłamać. Zaufaj Bogu bo to On rozdaje karty
żadna modlitwa nie pomoże, szkoda czasu, za samą wiarę chleba nie kupię, a jak widzę na mnóstwie przykładów z mojego otoczenia, LICZĄ SIĘ TYLKO ZNAJOMOŚCI, a ja jak na razie nie mam pracy nawet z „dolnej półki”, szkoda słów…
Marku, wiem, że Ci trudno ale proszę, postaraj się jeszcze zaufać Bogu. To prawda, że liczą się znajomości, wiem to na własnym przykładzie i na przykładzie mojego męża (Twojego imiennika :-)) ale przecież Pan Bóg jest większy niż wszystkie znajomości razem wzięte. On nie da umrzeć z głodu człowiekowi, który Mu zaufał. Dlatego uważam, że zawierzenie to podstawa. Zaufaj Mu jak Hiob, nawet wtedy, gdy wszystkie zewnętrzne okoliczności wskazują na to, że Bóg Cię nie wysłuchuje i nie chce Ci pomóc. Pomoc czasem przychodzi w ostatniej chwili. Diabeł nieustannie będzie podważał to zaufanie ale nie daj się. Walcz. Pan Bóg… Czytaj więcej »
ja też kilka nowenn odmówiłem i do tej pory jestem bez pracy, już pół roku
Marku, to bardzo trudne doświadczenie ale być może Maryja przygotowuje Ci pracę, w której będziesz się spełniał, rozwijał, którą będziesz mógł wielbić Boga i która sprawi Ci wiele radości. Taką pracę z „górnej półki” :-). Być może na taką pracę musisz trochę poczekać ale jestem pewna, że Maryja nie przejdzie obojętnie obok Twojej modlitwy (kilku nowenn).
Czytajac to w jaki sposob piszesz, wydajesz sie bluznic Bogu… Popatrz najpierw w swoje serce i to jak zyjesz, czy nie nalezaloby troche pokory zanim sie zacznie o laski prosic. tez taka bylam, poprosze, a to jak zyje jest moje i bede robila co chce. u Boga nie ma cos za cos, musi byc bezgraniczne zaufanie i poddanie sie jego woli wtedy bedziesz szczesliwy gdziekolwiek jestes co kolwiek robisz.troche pokory 😉
Cieszę się z Tobą,Matka Boża wysłuchuje nasze modlitwy:)
To wspaniale!! Niepokalana Panienka na pewno ześle Ci również wiele łask w nowej pracy, wśród nowych obowiązków i ludzi. Pamiętaj, że to Ona postawiła te doświadczenie na Twojej drodze i na pewno będzie przy Tobie każdego dnia.
Pozdrawiam i cieszę się razem z Tobą 😀
Karolino cieszę się razem z Tobą.Ja wiem jak moja córka cierpiała,gdy była bez pracy.Gratuluje i pozdrawiam.