Odmówiłam już kilka Nowenn Pompejańskich w różnych intencjach, ale nie widziałam żeby się coś działo. Mimo wszystko dalej się modliłam. Po skończonych Nowennach, schowałam różaniec głęboko do szafy bo skoro moje modlitwy nic nie dają to po co dalej w to brnąć. Widocznie jestem zbyt grzeszna żeby mnie wysłuchano. Kochani po kilku miesiącach moje dwie intencje się spełniły i czekam na kolejne aż się spełnią. Dzisiaj odmówię różaniec w podziękowaniu za ich spełnienie. Wierzmy bo jednak warto 🙂
Mozna mniej wiecej znac zarys tego co sie spelniło ?
Osoba, którą skrzywdziłam wybaczyła mi 😉 i mamy dobry kontakt. Druga Nowenna to modlitwa o pomyślne rozwiązanie „walki” o dziecko. Także jeszcze raz powiem: WARTO wierzyć i modlić się a na pewno wszystko się ułoży.
Pierwsza intencja była o wybaczenie bliskiej mi osoby 😉 Natomiast druga o pomyślne rozwiązanie „walki” o dziecko 😉 Trzeba wierzyć bo wiara czyni cuda. Czekam cierpliwie na kolejne cuda o które się modliłam. Wierzcie i módlcie się a będzie dobrze ;D