Drodzy, pierwszą nowennę odmawialam w grudniu w intencji mojej siostry, która jest daleko od kościoła, odmowialam w drodze do pracy, czasem szybko i bez rozważania. Siostra dostała podwyżkę w pracy, byłyśmy razem na kursie ewangelizacyjnym Nowe Życie, który serdecznie polecam, szykuje się do bierzmowania w przyszłym tygodniu. Nie jest bardzo blisko Boga, ale mam nadzieję, że to ziarno w jej sercu kielkuje i Maryja opiekuje się nią. Sama dostalam duży łask i ogromny spokój, codziennie staram się odmawiać różaniec. Aktualnie odmawiam drugą nowennę za moich dziadków i muszę przyznać, że w ogóle nie sprawia mi to problemu. Czuję taki spokój, że potrzebna jest ta modlitwa i Maryja daje sily. Kocham Cię Mateczko i dziękuję!
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy