Z mężem staraliśmy się o dzieciątko coś ponad 2 lata, obydwoje przebadani, zdrowi, ale czegoś brakło… Bywały ciężkie dni, smutne, rezygnacja, złość… Nie tak dawno trafiła do mnie książeczka z Nowenną Pompejańską. Wiarę 'odnalazłam’ na nowo niecały rok temu więc pomyślałam czemu nie spróbować?! Ale nie zawsze było łatwo… Były cięższe dni, musiałam nauczyć się odmawiać Różaniec na nowo! Ostatni raz miałam Go w rękach w czasach podstawówki… Ale z dnia na dzień było łatwiej, chętniej sięgałam po modlitwę. Odmawiając modlitwy okazało się, że przyszedł kolejny miesiąc i znów nic z tego, wtedy pomógł mi tekst motywujący z aplikacji którą ściągnęłam, aby łatwiej móc policzyć odmówione dni, mówili nie poddawaj się, uwierz. I tak zrobiłam. Wierzyłam i modliłam się dalej. 51 dnia Nowenny dowiedziałam się, że jestem w ciąży! Teraz zaczęłam odmawiać kolejną Nowennę tym razem o zdrowie mojego dzieciątka! Matka Boża jest cudowna! Dziękuję
Gratulacje:-) 🙂 ja również zaczęłam nowenne w tej samej intencji. Wierzę że Maryja mnie wysłucha i obdarzy wyczekiwanym potomstwem.
Cieszę się z Wami. Modlę się o to samo dla mojej córki. Może i mnie Maryja wysłucha. Niech tam dzieciątko prawidłowo się rozwija. Szczęść Boże Waszej rodzinie 🙂