Świadectwo swoje zamieszczam tutaj po raz drugi. Po ukończeniu pierwszej nowenny miałam 5- o tygodniową przerwę zanim zaczęłam kolejną odmawiać. Intencji jest wiele, prosiłam Matkę Najświętszą o pomoc w wyjściu z kryzysu finansowego z jakim borykam się od kilku lat. Problemy są tak jak były, ale stale czuję opiekę Maryi nad moją rodziną.
Działa ona przez ludzi a tych na mojej drodze nie brakuje. Pomimo codziennych przeciwności wytrwałam i ukończyłam ją 30 grudnia . Brakowało mi tej modlitwy i 02.01.2017 zaczęłam swoją trzecią. Dzień bez nowenny jest dla mnie inny . Codzienne odmawianie różańca daje mi siły do życia i wiarę w lepsze jutro . Maryja wstawia się za nami do swego syna . Na pewno dane nam będzie wszystko czego potrzebujemy. Trwajmy na modlitwie czciciele Maryi ! Bóg Zapłać !