Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: Kolejna znajomość zawierzona Maryi

Chciałam się podzielić kolejnym świadectwem, i równocześnie zaświadczyć o potężnej mocy tej modlitwy. Mam 25 lat i jestem w trakcie odmawiania 4 już Nowenny Pompejańskiej.

Pierwszą Nowennę odmawiałam w intencji znajomości z mężczyzną, którego bardzo chciałam poznać, a który wydawał mi się idealny dla mnie. Już w trakcie odmawiania części błagalnej zupełnie o nim zapomniałam, tak jakby przestało mi zależeć na tej znajomości, dodatkowo otrzymałam nową, nieco lepszą pracę niż poprzednia mimo, iż wcale nie modliłam się zmianę pracy. Drugą Nowennę odmawiałam za nawrócenie pewnego faceta, gdyż pochodził z rodziny świadków jehowy. W trakcie odmawiania otrzymałam znak, a mianowicie, któregoś dnia przeglądając sobie aktualności na internecie wyświetlił mi się pewny artykuł zatytułowany „cud nawrócenia świadka jehowy”. Czytając to, poczułam w sercu, że ta Nowenna nie idzie na marne, i że on się nawróci w odpowiednim czasie. Trzecią Nowennę odmawiałam w intencji znajomości z tym mężczyzną, mimo, że pochodził z rodziny świadków jehowy czułam, że jest mi bliski, zaczęło mi na nim zależeć. Kontakt z nim się jakby popsuł, bardzo to wtedy przeżywałam, nie wyobrażałam sobie tego, że nie ma go w moim życiu. Przez okres odmawiania Nowenny nie mieliśmy większego kontaktu, ale z dnia na dzień uświadamiałam sobie, że Maryja wie co robi, i jeżeli mamy nie mieć kontaktu to tak jest lepiej i dla niego i dla mnie. I tak jest do teraz. Nie mam już kontaktu z nim i czuję, że tak jest dobrze. Wierzę też, że Maryja ma go w swojej opiece i w odpowiednim czasie nastąpi jego cud nawrócenia. Nowennę tą zakończyłam dokładnie w swoje urodziny. Dzień później, czyli w dzień po skończeniu Nowenny na pewnym portalu internetowym poznałam chłopaka w swoim wieku. Początkowo byłam bardzo sceptycznie nastawiana do niego i tej całej znajomości z nim. Ale z każdą kolejną rozmową, każdym kolejnym dniem czułam, że zaczyna mi na tej znajomości bardzo zależeć. Po miesiącu takich rozmów spotkaliśmy się, tj. 22.10 – w dzień wspomnienia świętego Jana Pawła II. Myślę, że ten dzień nie był przypadkowy. Po naszym udanym spotkaniu stwierdziłam, że zawierzę tę znajomość Maryi. I w ten sposób zaczęłam 4 już Nowennę, od pierwszego dnia Nowenny kontakt jakby się popsuł, bardzo mnie to zabolało i nadal czasem boli, ale wiem, że nie mogę się poddać. Napisałam w tej sprawie również list do świętego Józefa (swoją drogą bardzo polecam ten sposób) bym mogła chociaż usłyszeć jego głos. Kilka godzin po napisaniu tego listu zadzwonił do mnie, co było dla mnie totalnym szokiem. Moje serce napełniła wtedy taka nadzieja, że może jednak się uda, że warto czekać, modlić się mimo bólu i ufać Maryi jeszcze bardziej. Jestem dopiero w trakcie odmawiania tej Nowenny, ale wierzę, że dobrze zrobiłam zawierzając tą znajomość Maryi, bo Ona wie lepiej co dla mnie dobre, i czy ta „kolejna” już znajomość ma się rozwinąć czy jednak nie. Zostawiam to w rękach Matki i wierzę, że kiedyś złożę tu kolejne świadectwo po odmówieniu obecnej Nowenny. Podczas odmawiania Nowenn wiele razy zdarzało mi się czuć zmęczenie, znużenie, senność, byłam raz chora nawet. Któregoś razu zerwał mi się różaniec, zabrakło mi prądu, w nocy bałam się spać. To wszystko to działanie złego. On zrobi wszystko by przerwać lub przeszkodzić nam w tej pięknej modlitwie. Mimo tego wszystkiego, nie warto się poddawać. Modlić się mimo senności i znużenia. Od niedawna przed spaniem kładę na łóżku różaniec i od tego czasu lęki nocne minęły. Noszę również różaniec na palcu, by zawsze Maryja była przy mnie. To pomaga 🙂 Zachęcam zatem do odmawiania tej cudownej modlitwy, do powierzenia Maryi wszystkiego, każdej sprawy, każdej trudnej sytuacji, każdej znajomości i nawet jeśli nie widać od razu efektów modlitwy nie poddawać się, czasem po prostu trzeba poczekać na odpowiedni czas i moment by dostrzec działanie modlitwy.

4.5 2 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Kami
Kami
27.01.17 20:38

Monika dziękuję za piękne świadectwo… Czy możesz zdradzić jak powierzona znajomość się zakończyła?

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x