Do tej pory odmówiłam kilkanaście nowenn jednak zostały one bez odpowiedzi. Aż do czasu.
Mialam niezłą pracę, gdzie bylam chwalona ale od kilku lat czułam, ze popadłam w marazm.
Dlatego w czerwcu rozpoczęłam modlitwę o to, by Matka wsparła mnie w sposób najbardziej dogodny. I zupełnym przypadkiem w sierpniu trafiłam na ogłoszenie, które dla mnie się wydawało idealne. Po rozmowie okazało się, ze dostałam ta pracę z pensją o jakiej nigdy nie myślałam
Wiem, ze to dzięki wstawiennictwu Matki. Czas pokaże czy to będzie ta jedyna i wybrana. Ale wierzę, ze taką drogę wybrał dla mnie Bóg
Szczęśc Boże
Kilka dni temu napisałam świadectwo nowenny pompejańskiej i nigdzie nie mogę je znaleśc jak go odszukac. Józefa