Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Karolina: po zakończeniu nowenny ta osoba udała się w Sanktuarium w Licheniu do spowiedzi!

Moje świadectwo dotyczy dwóch nowenn. Jedną z nich odmówiłam w intencji wujka – osoby, która w młodości miała poglądy bardzo antykościelne, głównie ukształtowane przez komunistyczną indoktrynację na studiach.

Z biegiem lat przekonywał się jednak coraz bardziej do Kościoła i często towarzyszył żonie na niedzielnej Mszy Św. Modliłam się ogólnie w intencji tej osoby. Nikomu o tym nie mówiłam. Nie wiedziałam o tym, że od wielu lat nie był u spowiedzi. Jakie było moje zdziwienie, kiedy kilka dni po zakończeniu nowenny ta osoba udała się w Sanktuarium w Licheniu do spowiedzi! Dopiero wtedy powiedziałam rodzinie o mojej modlitwie i o intencji. Drugą nowennę odmówiłam w intencji mojej małej chrześniaczki. Jej rodzice nie dbają zbytnio o religijne wychowanie dzieci. Ta dziewczynka zaczęła jednak ostatnio interesować się postacią Jezusa. Wierzę, że Maryja będzie miała ją w swojej opiece. Chwała Panu!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x