Chciałam złożyć świadectwo o otrzymanych łaskach od Matki Bożej w Nowennie Pompejańskiej. Zachorowałam na poważne choroby, żadne leki nie pomagały, a było jeszcze gorzej. Wtedy przyszło natchnienie, żeby odmówić Nowennę Pompejańską. Zaczęłam ją odmawiać 26.08 w święto MB Częstochowskiej. Pierwszą Nowennę odmówiłam w intencji swojego zdrowia, zaraz po niej zaczęłam drugą w intencji dusz w czyśćcu cierpiących.
W części dziękczynnej drugiej Nowenny zrobiłam badania. Kiedy odebrałam wyniki nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Wszystkie wyniki były w normie. To był prawdziwy cud. Cud od Matki Bożej.