To jest moje pierwsze w życiu świadectwo. Nowennę Pompejańską odmawiałam wraz z mężem w intencji daru macierzyństwa. Ta modlitwa była naszą ostatnią deską ratunku. Lekarze niestety nie dawali nam szansy na naturalne poczęcie dziecka. Staraliśmy się o nie przeszło 2 lata.W grudniu 2014 roku skończyliśmy modlitwę. A po 3 miesiącach wydarzył się cud- nasza prośba została wysłuchana przez Matkę Boską- nigdy nie zapomnimy tego dnia- tuż przed Świętami Wielkanocnymi w Wielką Sobotę – na teście ciążowym ukazały się dwie blade kreski. Było to niesamowite przeżycie- nasza radość była ogromna. Wprost nie mogliśmy uwierzyć. Obecnie jestem w 7 miesiącu ciąży – a nasz synek pojawi się na świecie w grudniu 2015 r – dokładnie rok po tym, jak zakończyliśmy modlitwę. Matko Najświętsza z całego serca dziękuję!
jedno z moich ulubionych świadectw … daje tyle nadziei…prawdziwie cieszę się Waszym szczęściem !!! 🙂
Niech Maryja otoczy ten „różańcowy koralik” szczególną troską. Wszystkiego dobrego!
Tchyba w grudniu 2015…:) gratulacje!
Świadectwo jest z 15 października 2015 roku, a jego Autorka ponoć w 7 miesiącu ciąży, gdzie zakończenie modlitwy to wg świadectwa grudzień 2015 roku, czas testu ciążowego to Wielkanoc 2016 i termin porodu grudzień 2016 roku, tymczasem dzisiaj jest dopiero 15 października 2015 roku, wygląda na to, że ktoś stworzył świadectwo z wyprzedzeniem… żadna kobieta pisząc o tak ważnych dla siebie sprawach nie pomyliłaby przecież takich dat…
Witaj, ewidentnie pomylone lata (poprawiłem), to się każdemu zdarza. Poza tym terminy pasują. Na datę publikacji nioe patrz, bo nmamy taki nawał pracy, że publikujemy czasem z kilkutygodniowym opóźnieniem.
Błogosławiona Maryja