Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: Droga do zdrowia

Długo zwlekałam z napisaniem tego świadectwa, gdyż nowenn pompejańskich w intencji zdrowia dla mnie odmówiłam wiele. Otóż wszystko zaczęło się w 3 lata temu, kiedy zdecydowaliśmy się z Mężem na leczenie metodą naprotechnologii w staraniu o zajście w upragnioną ciążę.

Jak szybko zaczęliśmy leczenie, tak szybko skończyliśmy, gdyż na pierwszej wizycie i badaniu usg okazało się, że mam guza jajnika. Pani ginekolog mówiła, że to pewnie nic poważnego, ale trzeba będzie to sprawdzić. Muszę przyznać, że wtedy przybiła mnie ta wiadomość totalnie…

I tak zaczęło się chodzenie po lekarzach, szpitalach, różne badania i w końcu dostałam termin na przyszły rok na usunięcie jajnika. Operacja przebiegła dobrze, choć najgorsze było to, że z badania histopatologicznego wyszedł rak jajnika. Załamałam się.. Miałam wrażenie, jakby się wszystko dla mnie skończyło. Co miało być lepiej, to było coraz gorzej. Dlaczego Boże mnie tak doświadczasz, pomyślałam. Nie potrafiłam tego zrozumieć.

Po tej diagnozie musiałam przejść kolejną operację, usunięcia macicy. Długo dochodziłam po niej do siebie, ale z dnia na dzień było coraz lepiej, na tyle lepiej, by zacząć chemię, którą byłam przerażona. Nie wiedziałam, jak przez to wszystko przejdę, ale z pomocą Matki Bożej byłam silna, by się nie poddać, nie zwątpić.. W głębi serca wierzyłam, że wszystko będzie dobrze. Czułam opiekę Matki Bożej z każdej strony. Miałam wielkie wsparcie od mojego kochanego Męża zarówno fizyczne, jak i modlitewne, choć wiedziałam, że jemu też z tym wszystkim nie było łatwo.

Wierzę też, że modlitwy rodziny i naszych przyjaciół również przyczyniły się do dobrych wyników, gdyż w badaniach TK i rezonansu w trakcie i po zakończeniu chemii wszystko wyszło dobrze, było czysto. To wielki cud!

Jestem wdzięczna Matce Bożej i Panu Bogu za łaskę zdrowia. Już jestem rok i 9 miesięcy po chemii i wyniki nadal są dobre, jest czysto. Żadnych przerzutów.

Dziękuję Ci Przenajświętsza Panienko, że wypraszasz u Pana Boga i Pana Jezusa tak wielką łaską- łaskę zdrowia dla mnie. Chwała Bogu i cześć Matce Bożej Pompejańskiej! Ona nigdy nie zostawia swoich dzieci w potrzebie.

5 10 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Magdalena
Magdalena
21.11.23 07:33

Proszę się 3mać dzielnie i żyć bo życie ma wiele uroków i mamy różne misje do spełnienia na tym świecie. Z Matką Boską.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x