Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Krystyna: uleczenie duszy

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica. „O ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca św. …” Długo odkładałam napisanie świadectwa. Pierwszą Nowennę odmówiłam w 2017 r w intencji własnej. O uleczenie duszy i sumienia. Już w trakcie trwania modlitwy zaczęłam odczuwać wielką ulgę choć łzy wypełniały oczy.

Jeżeli wydaje ci się, że nie ma znikąd pomocy, sięgnij po Różaniec. Nowenna do Matki Bożej Królowej Pompejów zaradzi każdemu. Jestem żywym dowodem na to, że prośby zostają wysłuchane, a ratunek nadchodzi, gdy się najmniej tego spodziewamy. My prosimy, a Maryja działa cuda. Czasem natychmiast, a czasem w sytuacji odległej zgodnie z Wolą Bożą.

Gorąco zachęcam do tej pięknej modlitwy. Na początek wydaje się, że nie damy radę tyle! „Paciorków” odmówić, ale Najświętsza Panienka daje dużo pokoju i radości wewnętrznej. Wiadomo „złemu” się to bardzo nie podoba, ale Miłość Matki jest ogromna. Tak jak pisałam, pierwszą Nowennę zaczęłam za siebie, kolejne były za najbliższych i są piękne owoce modlitwy.

Pokornie czekałam na następne Łaski i się doczekałam. Upłynęło dużo czasu, ale dotrzymałam obietnicy napisania świadectwa. Apeluję i gorąco polecam wszystko oddać Maryi. Obecnie po kilkuletniej przerwie jestem w trakcie odmawiania części dziękczynnej w ważnej prośbie. Cześć Maryi, cześć i chwała Pannie świętej cześć. /Krystyna/

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x