Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Jadwiga: Różaniec – miłości moja

Od kilkudziesięciu lat modlę się na różańcu. Codziennie od Zwiastowania aż po Koronę w niebie. I choć nie nazywałam modlitwy Nowenną, to gdyby przeliczyć sposobem matematycznym byłoby to około 270 Nowenn. Codziennie prosiłam o wiele bieżących spraw i codziennie długo dziękowałam, nawet za te ,które po ludzku nie zostały spełnione. Przez te lata patrzyłam jak Miriam przygotowuje mnie na nadchodzące trudne wydarzenia, jak przemienia moje serce,mój charakter, moje podejście do bliźniego. Jak zabiera mi lęk o przyszłość. Od kilku lat jestem zawierzona Maryi oraz wdową konsekrowaną. Kiedy 2 lata temu wreszcie swoją modlitwę różańcową przekształciłam w Nowennę Pompejańską – pierwsza była o moje zdrowie. Zaczęły się dziać trudne sprawy. W czasie nowenny 2 razy byłam w szpitalu , straciłam wzrok w jednym oku na zawsze, ale Miriam zostawiła mi na razie prawe oko. Wiele również sytuacji zdrowotnych trudnych i niewytłumaczalnych działo się wtedy. Dziś odmawiam już kolejne Nowenny. W dniu w którym kończę jedną zaczynam następną. Już się nie modlę za siebie, bo przecież Miriam, której się zawierzyłam obiecała, że nic się nie stanie bez Jej pozwolenia.Więc ufam. Wszystkie za innych zostały wysłuchane. Choć dalej nie brakuje w moim życiu sytuacji trudnych i bolesnych to pokochałam Nowennę i będę się modlić do końca moich dni. Jest przecież tyle spraw o które trzeba prosić i stokrotnie dziękować. Miriam Różańcowa módl się za nami i z nami !

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Gabriela
Gabriela
13.09.22 11:17

… sorry -kliknęłam przypadkowo
…a nie jedynie we własnej potrzebie. Bóg wie najlepiej czego nam potrzeba.

Gabriela
Gabriela
13.09.22 11:14

Piękne świadectwo, którego chyba największym owocem jest wytrwałość i odkrycie powołania, skoro jest Pani osobą świecką konsekrowaną. Cóż? Pani cierpienie w oczach Bożych może mieć wielką wartość dla całego Kościoła… Także przekonałam się, że milsza Maryi i Bogu jest Nowenna Pompejańska odprawiona za bliźnich, a nie jedynie we wl

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x