Witam.Moja przygoda z NP rozpoczęła sie 23 września tego roku tak zaczęła sie moja przygoda z różańcem .O Nowennie dowiedziałam sie od mojej szwagierki (za co jestem jej niezmiernie wdzięczna )oraz Maryji o otrzymanie tej łaski .
Nowenne odmawiałam w intencji umocnienia naszego małżeństwa .Na początku szło mi całkiem niezłe ,potem z biegiem czasu zły zaczął szaleć .W części dziękczynnej ostatnie dni to juz jakaś masakra .Nie poddałam sie wytrwałam .W tej chwili odmawiam juz następna Nowenne z czego jestem z siebie dumna.Nie poddawajcie sie kochani i życzę wytrwałości .Chwala Panu.
Nie wiem czy wiesz że 23 września zmarł. Św Ojciec Pio, a On odmawiał kilka na dzień Nowenn Pompejanskich . Błogosławieństwa Bożego ☺
O jak fajnie sie złożyło .Nie pomyslałam o tym .Dziekuje:)