witam .Zacznę od tego , że modlitwę tę zakończyłam już dawno temu .Już wielokrotnie prubuje dodać świadectwo ,lecz nie wiem Z jakiej przyczyny nie zostało dodane . Nowennę te odmówiłam W intencji przemiany mojej rodziny -Nie wiem czy aby tak się stało ,ponieważ nie widzę poprawy W nich -Może W niewielkim stopniu -Podczas odmawiania tej modlitwy otrzymałam wiele łask Pisze po raz kolejny to świadectwo ,mam nadzieję że tym razem zostanie ono dodane-Bardzo pomaga mi ta modlitwa ,gdy jest mi ciężko W życiu ,a mam mnustwo problemów ,czasami ponad moje siły.Zastanawiam się teraz O kolejnej modlitwie ,ale czuje że coś mnie odtraca, że to i tak nic nie da nie zmieni mojej sytuacji W jakiej się znalazłam,może znajdę siłę aby ja odmówić -Za wszystko Matko Boża dziękuję, powierzam ci moje problemy troski-Znowu upadłam,znowu zwątpienie mnie dopadło A Ty nadal mnie kochasz czuje to A mimo wszystko jakoś tA myśl że nic się nie zmieni .
Ja nie umiałam poradzić sobie ze strachem, zwątpieniem i poczuciem bezsensu. Bylam w ciaglym lęku i smutku. Dziś już nie mam tych uczuc. Prosiłam Ducha Św. by wygonil intruzów z mojego serca, by dal mi radość. Powtarzam codziennie słowa „Pan moim pasterzem, nie brak mi niczego ” oraz Jezu Ty jesteś moja nadzieja. Slowa z Pisma Św. uzdrawiaja. Uslyszam o tym na kazaniach ks. Dominika Chmielewskiego. Pozdrawiam