Chciałam złożyć świadectwo z trzeciej już zmówionej przeze mnie Nowenny Pompejańskiej, którą tym razem modliłam się z prośbą o zdrój łask dla moich rodziców.
Zmobilizował mnie do modlitwy niepokój o zdrowie taty. Na szczęście szybko okazało się, że przedwcześnie wszczęłam alarm i wygląda na to, że w tej sprawie jest ok (a upewniłam się o tym właśnie w trakcie odmawiania nowenny).
Co więcej, tata odzyskał pracę na swoim starym stanowisku.
Z kolei moja mama, zmagająca się z depresją, podjęła leczenie i wygląda na to, że jest znacząca poprawa. Niestety, pojawił się u niej też inny niepokój zdrowotny, ale ona sama powiedziała mi, że ma głębokie przekonanie, iż wszystko będzie dobrze. Sprawy zawodowe niestety nie układają się dla niej najlepiej (mama prowadzi własną działalność i wciąż balansuje na granicy jej utrzymania). Jednak mama wykazuje dużą chęć zmiany swojej sytuacji i działa w tym kierunku.
Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim za zamieszczane świadectwa, które dodają sił i utwierdzają w modlitwie nowenną.
Obecnie zmawiam czwartą nowennę i już pomału widzę jej owoce, o których jeśli tylko będę miała możliwość, również tutaj opowiem.
Zobacz podobne wpisy:
Ewa: Łaski dla mojej córki
Ola: Zdrowie dla mamy
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Anusiu,cudownie:)
Wojtuś- JEZU UFAMY TOBIE- Jezu teraz Ty sie tym zajmij 🙂
Gratulacje!
Ja kończe nowenne za 4 dni w intencji uleczenia z fobi spolecznej.Narazie nie widze poprawy w kwesti choroby ale pogłebiła się moja wiara.
Czy moge was prosić o słowa otuchy i krótką nodlitwe chociaż?
Wojtuś, pomodliłam się za Ciebie, błogosławię Ci. Lęki to takie dziadostwo, które często potrzebuje leczenia i terapii, tego też nie należy zaniedbywać. A że można z tym skutecznie walczyć, to wiem na pewno, więc głowa do góry.