Agnieszka: Wysłuchana modlitwa w sprawie pracy

Witam serdecznie, chciałabym się podzielić moim świadectwem. Co prawda, to już się stało z jakieś dwa miesiące temu, ale sprawa jest nadal aktualna 🙂 Od bardzo dawna szukałam pracy, ale na każde moje wysłane CV albo nie było odzewu, a jak nawet był to kończyło się na rozmowie rekrutacyjnej. O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się od mojej koleżanki, która w odróżnieniu ode mnie jest bardzo pobożna. Powiedziała mi, że modliła się o pracę dla swojego męża i jej modlitwa została wysłuchana. Pomimo tego, że dążyłam do tego, żeby zacząć Ją odmawiać, cały czas coś mnie hamowało. W końcu się zawzięłam i zaczęłam się modlić. Podczas modlitwy owładnęło mną przeczucie, że ta modlitwa naprawdę mi pomoże i tak też się stało. Po dwóch dniach od rozpoczęcia Nowenny otrzymałam telefon w sprawie pracy, na której bardzo mi zależało. Na rozmowie byłam miesiąc od rozpoczęcia modlitwy i raczej byłam pewna, że już nikt się nie odezwie, a tu jednak taka niespodzianka 🙂 Muszę dodatkowo zaznaczyć, że w moim mieście jest bardzo duże bezrobocie i naprawdę do znalezienia pracy potrzeba cudu. W moim przypadku ten CUD się stał 😉 Dziękuję Maryjo! Życzę Wszystkim modlącym wytrwałości i wiary!