Sylwester: Uwolnienie od pornografii i masturbacji

Niech będzie pochwalony nasz Pan Jezus Chrystus i Maryja Niepokalanie Poczęta! Mam 17 lat. Od kilku lat zmagałem się z uzależnieniem od pornografii i masturbacji. Często modliłem się o zaprzestanie popełniania tego grzechu ale nie przynosiło to większych skutków, myślę że to moja słaba wiara była przeszkodą w prawdziwej relacji między Bogiem. Pewnego dnia przyjaciółka mojej babci dała mi obrazek z nowenną pompejańską. Byłem już po pierwszej nowennie więc wiedziałem jakim wyrzeczeniem jest odmawianie czterech części różańca. Mimo to zacząłem odmawiać nowennę o uwolnienie od tego uzależnienia. Podczas nowenny zdarzały się upadki, ale nie traciłem wiary w to, że Matka Boga uwolni mnie. Krytycznym momentem był ostatni dzień nowenny kiedy upadłem pod ciężarem zniewolenia pornografią. Po wszystkim uświadomiłem sobie, że szatan mnie zwiódł, abym się załamał, zawiódł na Matce Bożej, tak też było przez chwilę, lecz przyszło ukojenie i znowu zaufałem Bogu i pojednałem się z Nim. Moje uwolnienie nie przyszło od razu. Zdarzały się upadki, ale powstawałem z nich, nie załamywałem się. MB dawała mi wielką siłę do walki z pokusami. Z każdym dniem umacniałem się w wierze. Proces ten trwał kilka miesięcy. Z perspektywy tego czasu mogę powiedzieć, że było naprawdę warto. Teraz rozważam powołanie do kapłaństwa. Podczas dzisiejszej godziny łaski poczułem ogromne pragnienie zdania świadectwa. Jeśli ktoś chce przerwać nowennę, proszę zastanów się jeszcze raz, owoce tej modlitwy są nie do opisania. Pokornie proszę o modlitwę za mnie. Z Panem Bogiem!