To nie będzie spektakularne świadectwo. Modliłam się nowenną za kryzys w małżeństwie bliskich mi osób. Są to osoby wierzące, ale wydaje mi się, że dość powierzchownie. Kłótnie między nimi trwają od lat. Wobec ostatniej kłótni i nadchodzącego widma rozwodu, postanowiłam rozpocząć nowennę własnie w ich intencji. Nikomu nic nie mówiłam, jedyną powiernicą była Maryja. Małżeństwo trwa nadal, mimo iż wciąż się kłócą i brak jest między nimi dialogu, jednak nadal są razem. Modliłam się głownie z myślą o ich dzieciach. To była dla mnie ciężka modlitwa. Modliłam się głownie w czasie jazdy samochodem, często tracąc wątek rozmyślań i „odklepując” zdrowaśki. Po prostu w pewnym momencie zabrakło mi motywacji. Jednakże dotrwałam do końca. Dziękuję Najświętszej Panience, że wciąż są razem. Bardzo boli mnie to, że nawet ich rodzice, wierzące osoby, namawiają do rozstania i zakończenia „męczenia się” w związku tłumacząc to, przewrotnie, świętym spokojem. Tymczasem ja staram się nie ustawać w modlitwie.
Chwała Panu!
Zobacz podobne wpisy:
Justyna: Sukces dzięki nowennie pompejańskiej
Agata Jolanta: Rozwiązanie trudnej sprawy
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dziękuję za komentarze. To ja napisałam to świadectwo, ale nie dostałam żadnego powiadomienia na maila i po prostu nie wiedziałam, że świadectwo się pojawiło.
Kohabitacja przedmałżeńska w świetle badań naukowych – Dr Iwona Ulfik-Jaworska OWOCE wspólnego zamieszkiwania par przed ślubem Wzrastająca popularność kohabitacji przedmałżeńskiej, czyli wspólnego zamieszkiwania par przed ślubem, prowokuje dyskusje oraz liczne badania poświęcone temu zjawisku. Dyskusje podejmowane są przede wszystkim w Europie Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych. Badania wskazują na coraz większą powszechność zjawiska wspólnego mieszkania przed ślubem, czyli tzw. kohabitacji przedmałżeńskiej, oraz wzrost akceptacji społecznej dla związków nieformalnych. Oto niektóre wyniki i wnioski z badań prowadzonych przez socjologów i psychologów. Dlaczego pary chcą mieszkać ze sobą przed ślubem? – Zdecydowana większość badanych uważa, że mieszkanie ze sobą przed ślubem zwiększa… Czytaj więcej »
Ja pochodze z takiej rodziny, wszyscy mowili ze bedzie lepiej jak sie rozstana. Rozwiedli sie, kazde chcialo ulozyc sobie zycie na nowo i w pewnym sensie musieli zaprzeczyc 25 latom bycia razem. Zaprzeczali tez poniekad istnieniu nas dzieci. Kazdecmialo innego partnera a zaden z tych partnerow nie byl za nami. Nie byli wrodzy, bardziej obojetni i zostalismy zostawieni sami sobie. Rozpadla sie rodziny nie mialam kontaktu z rodzina ojca, czesv mojej rodziny sie obrazila bo prali przed nia swoje brudy. Moje malzenstwo tez wisialo na wlosku, nie potrafilam sie nie klocic i kazda glupote a maz za czesto pil. Zaczelam… Czytaj więcej »
Maja i innym polecam Krucjatę Eucharystyczną, uleczyć przeszłosć,poczytać o tym
Maju o jakiej Koronce piszesz?
Oby było więcej takich ludzi jak Pani niosącej wiarę i nadzieję w potrzebie.
Bóg zapłać za to Świadectwo.
Dzięki za wsparcie, tym świadectwem, ja również modlę się za małżeństwo które po ludzku nie ma już żadnych szans. Dziękuję jeszcze raz.
Dziękuję za to świadectwo. Wierzę, że właśnie dzięki takiej, bezinteresownej modlitwie upraszamy łaski. A małżeństwo nie jest pozostawione same, bo ma kogoś takiego bliskiego. Z Bogiem.