Witam wszystkich, chcialam zlozyc swoje swiadectwo. Bylam z chlopakiem, nawet byl moim narzeczonym, 6 lat, w styczniu rozstalismy sie, bo znalazl sobie kogos innego, byl dla mnie wszystkim ze tak to ujme i po nocach spac nie moglam po tym wszystkim budzilam sie co godzine kazdej nocy i tak to trwalo 10 dni.
Az natknelam w internecie na Nowenne Pompejanska, nigdy wczesniej o niej nie slyszalam ale jak sie o niej dowiedzialam to tak z sekundy na sekunde chcialo mi sie dalej zyc, bylam radosna i wiedzialam ze tylko ta modlitwa moze mi pomoc.
Zaczelam ja odmawiac jeszcze tego samego dnia i skutek byl blyskawiczny gdyz od razu spalam cale noce nawet dluzej niz bylam z tym chlopakiem. Moja intencja byla o nowa badz ta sama milosc ale zeby byla szczera i juz do konca moich dni.
Nowenne skonczylam odmawiac 24 marca br. i w tym czasie czulam jak Matka Boza trzyma mnie na duchu, wiem ze bez tej modlitwy nie dalabym sobie sama rady, intencja sie nie spelnila ale wierze ze Matka Boza ma cos dla mnie przygotowanego tylko to jeszcze nie ten czas mimo to laski jakie otrzymalam sa bardzo wielkie i za to dziekuje z calego serca. Pozdrawiam i naklaniam do odmawiania Nowenny aby miec spokoj ducha 🙂
Zobacz podobne wpisy:
10 krótkich świadectw nowenny pompejańskiej
Justyna: Sukces dzięki nowennie pompejańskiej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Dziś skończyłam moja pierwsza nowennę , która „ przyszła” do mnie niespodziewanie aczkolwiek w bardzo trudnym momencie mojego życia . Pierwsze kilka dni byłam w stanie euforii, modliłam się i czułam się szczęśliwa . Po kilku dniach podczas odmawiania tajemnic bolesnych dostawałam gorączki , cała się pociłam . Później wszystko wróciło do normy . W pewnym momencie poczułam ogromne zwątpienie , wyrzucałam sobie ze modlę się w „głupiej i nierealnej „ intencji. Wtedy pojawił się sen który wskazywał na to ze intencja zostanie wysłuchana . 12 maja znowu wróciły wątpliwości i zniechęcenie . 13 maja… Czytaj więcej »
Właśnie od paru dni przeżywam to samo co Ty Kamilo.Po siedmiu latach rozstałam się z narzeczony,też znalazł sobie kogoś innego.Nie mam sił się modlić.Ciągle płaczę i nie mogę spać.Teraz już wiem,że Nowenna jest moim jedynym ratunkiem.Dziękuję za Twój wpis