Katarzyna: Łaska pracy

Chciałabym złożyć świadectwo skuteczności nowenny pompejańskiej. Mam 25 lat, 3 lata temu skończyłam studia licencjackie i od tego czasu szukałam pracy, jak już jakąś miałam to niestety po miesiącu lub dwóch ją traciłam (nie licząc 7-miesięcznego stażu, po którym nie mogłam być zatrudniona). Po około roku od mojej ostatniej pracy i wielu odmowach przyjęcia do pracy z powodów tego że nigdzie nie pracowałam dłużej niż 2 miesiące postanowiłam odmówić nowennę. Modliłam się o znalezienie pracy jakiejkolwiek, z której mnie nie zwolnią. Odmawiałam nowennę z 4 tajemnic różańca, czasem było ciężko, myśli gdzieś krążyły, pojawiła się nawet choroba jednak nie poddawałam się, choć do końca nie wierzyłam, że jest szansa, że uda mi się dostać jakąś pracę na dłużej. W trakcie trwania części dziękczynnej dostałam list z urzędu pracy w sprawie stawienia się po skierowanie, nie robiłam sobie dużych nadziei bo wcześniej już dostawałam wiele i pracodawcy odmawiali. Tym razem jednak było inaczej na rozmowie pracodawca mówił, że musi się zastanowić i tak minął jeden tydzień, nie było jeszcze podjętej decyzji więc przedłużono skierowanie, poźniej minął drugi tydzień i poszłam ostatniego dnia po podpis na skierowaniu i decyzję. I stało się dostałam tą pracę jeszcze w trakcie trwania części dziękczynnej. Umowę dostałam wtedy na okres 2.5 miesiąca i tydzień temu umowa została mi przedłużona o kolejne 3 miesiące, więc moja prośba została wysłuchana w całości. Mimo przeciwności warto odmówić nowennę do końca.