Małgosia: Łaska nawrócenia

O nowennie dowiedziałam się z Internetu całkiem przypadkiem. Szukając pomocy , rady. Jak poradzić sobie kiedy mąż odchodzi i zostawia z 2 małych dzieci. Zaczęłam ja odmawiać w dniu urodzin synka. Na początku było bardzo ciężko, zły dokuczal mi bardzo i dziecia. Syn budził się bardzo często w nocy i o 3 nie mógł już spać. Tak abym nie miała siły i czasu na modlitwę. Ale nie podałam się moglilam się dalej choć na początku były chwilę zwątpienia. Jak zaczęłam 2 odmawiać NP. Coś się zmieniło. Z wielką wiarą odmawialam byłam pewna że mąż na pewno wróci tylko potrzeba czasu. Dostałam o obdarowana wieloma łaskami. A najważniejsze to laska nawrócenia. Teraz nie wyobrażam sobie nie pójść do kościoła w niedzielę. Modlę się rano i wieczorem. Czytam biblię. Korzystam z sakramentów Świętych. I jestem spokojna bo wiem, że Maryja i Jezus są ze mną. I nie muszę się niczego bać. Jesli chodzi o meza.Relacje z nim się polepszyly, przyjeżdża w niedzielę razem chodzimy do Kościół. Nie kłócimy się w ogóle. Miło spędzamy czas. Dziękuję naszą kochaną Mamo za wszystko. Jezu ufam tobie