Jestem już po dwóch Nowennach Pompejańskich i chciałbym podziękować Naszej Ukochanej Królowej Różańca Świętego za wszystko co otrzymałem od Naszej Niebieskiej Matki. Nowennę znalazłem w internecie jak większość składających Świadectwa . Gdy pewnego dnia zacząłem czytać świadectwa dotyczące Łask i pomocy Matki Bożej postanowiłem sam spróbować modlić się Nowenną . Wcześniej bywało różnie , jedna dziesiątka różańca dziennie przez jakiś czas a pózniej już cały 1 Różaniec ( 5 dziesiątek ) Do samego Różańca zmotywował mnie sen jaki miałem kilkanaście lat temu . Przez 10 lat nie mogliśmy mieć dzieci , najpierw wizyta u lekarza , potem różne badania i na końcu orzeczenie lekarza , że jedynym dla nas ratunkiem jest IN Vitro . Po pewnym czasie postanowiliśmy z Żoną , że spróbujemy , chociaż wiedzieliśmy , ze to jest nie tak jak powinno być . W końcu doszło do zabiegu , no i okazało się , ze niestety , nic nie wyszło .Pewnej nocy miałem sen , że szedłem jakąś dróżką wiejska przez pola i nagle zerwał się wiatr i zaczęło grzmieć , więc uciekałem tą drogą przed siebie i gdy mijałem drzewo stojące przy drodze , poczułem , że coś ciężkiego spada na mnie z drzewa i usłyszałem tylko głos Nie bój się , wszystko będzie dobrze. I zobaczyłem jak spadły na nie 2 różańce , niebieski i ciemny . Tak mi się wtedy wydawało , i teraz już wiem , że to był znak od Naszej Królowej Różańca Świętego . Gdy nie długo wyjechaliśmy z żoną w góry na odpoczynek , przejeżdżaliśmy obok Częstochowy a , że było po drodze to poszliśmy pomodlić się do Kaplicy gdzie jest Obraz Matki Bożej Częstochowskiej . Przy okazji kupiliśmy tam dwa Różańce tak jak ze snu Niebieski i Brązowy . Od tamtej pory modliłem się , no najpierw prawie codziennie , potem bywało różnie . Gdy postanowiliśmy z żoną że jak nam nie jest dane mieć dzieci to można było by chociaż na razie Jedno zaadoptować . Poszliśmy dowiedzieć się jakie trzeba spełnić warunki i uzyskaliśmy Dobrą wiadomość , że możemy otrzymać dziecko z Adopcji . Uradowani postanowiliśmy , że z Adopcją poczekamy do Nowego Roku i wtedy będziemy robić wszystko aby dziecko do nas trafiło . Ale na szczęście nasze 2 miesiące przed planowanym podjęciem Adopcji , żona zaszła w ciążę i po 9-ciu miesiącach przyszła na świat nasza ukochana córeczka Kinga . Po narodzinach córeczki zacząłem odmawiać Różaniec i znowu też , najpierw jedną dziesiątkę dziennie potem już cały 1 Różaniec . Po trzech latach przyszedł synek na świat Karol i jesteśmy wdzięczni do tej pory Matce Bożej za nasze Skarby .Jeżeli chodzi o Nowennę Pompejańska to był u mnie spontan . Skoro potrafiłem mówić jeden Różaniec dziennie to czemu by nie spróbować Nowenny która trwa tylko aż tyle , albo tyko tyle bo całe 54 dni i to 3 tajemnice dziennie . Z początku myślałem , że Nowennę odmawia się taj jak zwykły Różaniec jedna tajemnica na każdy dzień . Postanowiłem zapytać się na forum tutejszym jak się nią modlić ? czy tak jak Zwykły Różaniec tzn Tajemnica Radosna poniedziałek , sobota czy cały? . Pan M.Woś odpisał mi na pytanie , że trzy Różańce ( tajemnice dziennie ) . Po przeczytaniu odpowiedzi pomyślałem sobie , że to jest jednak wezwanie dla mnie , bo faktycznie myślałem troszeczkę inaczej . Ale postanowiłem , ze jednak spróbuję . Na drugi dzień zakupiłem sobie książeczkę Nowenna Pompejańska z Rozważaniami i zaczęła się tak moja droga z Modlitwą Nowenny Pompejańskie. Pierwsze co zauważyłem u siebie , to spokój wewnętrzny podczas odmawiania NP. można powiedzieć , ze im bardziej się modliłem , czułem się bardziej szczęśliwszy , spokojniejszy i jakoś z radością odmawiałem Nowennę .Można powiedzieć , że I NP w 100% spełniała się tzn czuję opiekę Matki Bożej dla mnie i rodziny . Dostałem także różne inne łaski , o których wiem , że to są dzięki Matce Bożej Różańcowej darowane chociaż nie proszone w głównej intencji , ale są miłe i cudowne. Wiem , że Matce Bożej Królowej Różańca Świętego można bezgranicznie ufać , trzeba tylko w to wierzyć i modlić się a życie stanie się łatwiejsze pomimo ciągłych jakichś tam przeszkód stawianych na drodze . Ufam , że druga NP spełni si ę również , chociaż wiadomo , że nie zawsze ma się to od razu co chce . Czasami trzeba poczekać nawet długi okres czasu , ale jeżeli Pan Bóg na to pozwoli to prędzej czy pózniej człowieka spotka radość .Trzeba tylko zaufać Matce Bożej i całej Trójcy Przenajświętszej a wszystko będzie dobrze . Za wszystkie Dary i Łaski Dziękuję ci Ukochana Matko Boża , Królowo Różańca Świętego . Modlę się również do św. Józefa i muszę powiedzieć szczerze , że też otrzymałem sporo łask. Św.Józef jest Największym po Matce Bożej sprawcą łask i darów Nieba tylko trzeba równie w Modlitwach trwać i prosić a łaski i dary jeżeli są miłe Panu Bogu to predzej czy pózniej je otrzymamy . Wszystkich zachęcam do podjęcia odmawiania NP nawet tak jak ja , aby spróbować , a potem to już tylko sama Radość przebywania podczas Nowenny z Maryją i ta wiedza , ze Zły cię nie dopadnie bo jesteś razem ze swoją Najukochańsza Matką . Pozdrawiam Wszystkich . Z Panem Bogiem .
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 10-01-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 06-02-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 04-03-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
DYSKUSJA: Pytania czytelników o nowennę pompejańską
Nowenna pompejańska – dyskusje i pytania
Meg: zobaczymy co dalej…
Sylwia: Nowenna naprawdę działa!
Jak odmawiać nowennę pompejańską?
Zobacz podobne wpisy:
Joanna: Zdrowe dziecko
Justyna: Praca i inne łaski
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Bardzo piękne świadectwo. Dziękuję. Dodaje wiary i nadziei.
Dziękuję i pozdrawiam .
Piękny cud doświadczyliście z żoną .(tak naprawde to dwa)
A czas realizacji pokazuje jak bardzo wam zaufał , wy teraz Mu pięknie dziękujecie.
Po przeczytaniu takiego świadectwa człowiek nabiera sił na dalsze dni życia, pogłębiając swoją wiare.
Dziękuje i aby Bóg wam błogosĺawił zawsze.
Dziękuję i wzajemnie .
Andrzeju, jesli mozesz odmow za mnie 1 zdrowaske 🙂 staram sie teraz o drugiego maluszka ale nie idzie latwo 🙂
Na pewno odmówię . Z Panem Bogiem .
Przypominam, że katolika obowiązuje absolutny zakaz In Vitro. Każdy kto popełni In Vitro popełnia grzech śmiertelny. To ciężko obraża Boga ta niegodna metoda ( zabijanie zarodków ludzkich, mrożenie ich, selekcja).
Dołącz do dyskusji…
Dołącz do dyskusji…wiem ze to grzech ale mój chrześniak nie może mieć dzieci ani adoptować [choroba psychiczna wyleczony normalnie przyjmuje leki]i serce mi krwawi ze stracił matke mając 10 lat i teraz zostaną sami
Trochę dziwnie to brzmi, że postanowiliście zaadoptować dziecko ale „na szczęście” żona zaszła w ciążę. Tutaj czytają świadectwa też ludzie z domu dziecka, którzy marzyli zawsze o domu rodzinnym, a tutaj z tego swiadectwa wybrzmiewa, że Bóg woli dać swoje niż pozwolić zaadoptować.
Nie wiem ale to trochę nie na miejscu tak pisać. Mogliście to pominąć.
Może , faktycznie , dziwnie napisałem , ale chodzi o to , że Żona zaszła dwa miesiące przed planowanym podjęciem Adopcji . Żeby otrzymać Dziecko z Adopcji trzeba najpierw przejść kurs który kwalifikuje nas czy możemy zostać Rodzicami zastępczymi , który trwa od kilku do kilkunastu miesięcy a to , że Żona zaszła w ciąże , prędzej niż podjęcie decyzji to chyba normalne ,że zrezygnowano z podjęcia Adopcji . Gdyby żona zaszła w ciąże po adopcji , to normalne jest , że dziecko z adopcji zostało by nami. Nie widzę tu nic dziwnego nawet jeżeli czytają to ludzie którzy przebywali… Czytaj więcej »
Dziękuję za wytłumaczenie. Po prostu dziwnie było przeczytać „na szczęście” że zona zaszla w ciaze przed adopcją. Pozdrawiam
Proszę bardzo i również pozdrawiam .
To chyba normalne że każdy woli mieć własne dzieci niż adoptowane, a ty wybrałabyś inaczej ? Jak ty kogoś urazisz swoimi zlośliwościami to jakoś się tym nie przejmujesz a w czyimś świadectwie zawsze znajdziesz dziurę w całym
Ja pragne zaadoptowac gromadke dzieci, chyba bardziej niz miec wlasne….dac wszystko komus kto nic nie ma. Na szczescie mam chlopaka a podobnych pogladach, najpierw musimy zadbac o nasze kariery
Do Kasia- nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Zwróciłam uwagę „na szczęście” bo to brzmialo tak jakby właśnie mieli zaadoptować dziecko ale Bog ich od tego powstrzymal dajac im swoje dziecko i na szczescie nie musieli brac obcego.
Ty pewnie jestes ta Kasia od ukochanego przez neta od prawie dekady, pamiętam Cie. Nie potrafisz czytac ze zrozumieniem o czym w pelni dalas mi sie przekonac piszac ze modlitwy za kogos obcego zmarłego to jak seks z nim. To o czym ja mam z Toba dyskutowac.
Muszę cię rozczarować ,ale to nie tamta Kasia ale inna……Widzisz – Kasia to popularne imię i wiele kobiet je nosi, na drugi raz się tak nie zapędzaj bo się ośmieszasz
Do Kasia- jeśli to nie tamta to naprawdę nie jestem rozczarowana bo nie mam czym być więc Ty się tak nie zapędzaj bo się ośmieszasz.
Moja koleżanka nie mogła mieć dzieci, Skończyła z mężem kurs rodziców adopcyjnych i miała sen,że Papież daje jej dziecko na ołtarzu.Ukończyli kurs, miała sen i zaraz adoptowali dziewczynkę , malutką Adoptowali dziewczynkę, za kilka miesięcy koleżanka zaszła w ciążę choć wiele lat nie mogła mieć dzieci .Mają syna.A swoją drogą dziewczynka to prawdziwy cud,cud, który dzięki dziewczynce sprowadził na świat jej brata.Dziewczynka bardzo mądra średnia w szkole najlepsza 5.9 .Z tego co wiem koleżanka jest bardzo wdzięczna za tą adopcję tej dziewczynki,bo wierzy,że dzięki niej ma jeszcze syna czyli ten dar, który dał jej Papież na ołtarzu.Modlę się NP 2… Czytaj więcej »
Piękne i motywujące świadectwo. Życzę wytrwałości i błogosławieństwa Bożego.
Dziękuję i Bóg zapłać . Wzajemnie .