Chce podziekowac Krolowej Rozanca Swietego za uzdrowienie z depresji, na ktora cierpialam od mlodosci a szczegolnie od prawie 14-stu lat. Ta choroba strasznie mi dokuczala i cierpialam na duszy. Pozatym odezwala sie w 2015 roku padaczka. Epilepsia byla i jet dla mnie najwiekszym ciezarem i upokorzeniem w zyciu tak wiec o ostateczne z niej uzdrowienie prosilam w modlitwie pompejanskiej wiosna tego roku. Czasem pytalam siebie, co w mojim zyciu jest gorsze: depresja czy epilepsja? Coz, Matka Boza zdecydowala chyba za mnie bo nie cierpie juz tak bardzo i regolarnie na stany depresyjne. Atak epilepsji byj jeden, jak mysle sprowokowany zmeczeniem i kontrastem, jaki dostalam w tym dniu rano. Ufam, że jestem uzdrowiona z obydwu chorób i polecam wszystkim ten sposób dochodzenia do zdrowia. Pozdrawiam
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 26-12-2024 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 22-01-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 17-02-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
DYSKUSJA: Pytania czytelników o nowennę pompejańską
Nowenna pompejańska – dyskusje i pytania
Meg: zobaczymy co dalej…
Sylwia: Nowenna naprawdę działa!
Jak odmawiać nowennę pompejańską?
Zobacz podobne wpisy:
Barbara: O uzdrowienie na ciele i duszy
Magdalena: Wysłuchane prośby
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Depresja to podstępna choroba, leki mogą ją przytłumić, jednak bez skutecznej psychoterapii, może wrócić nawet po długim czasie ze zdwojoną siłą.
Leki nic nie pomogą w uleczeniu z depresji i lęków.Psychoterapia tak.
Jestem po próbie samobójczej (naście lat temu)i od kilkunastu lat już zdrowa!Trafiłam na psychologa klinicznego z dużym doświadczeniem i nastawieniem na pomoc (z NFZ-tu).Leki zażywałam,stopniowo zmniejaszając dawki,równolegle z psychoterapią dynamiczną.Bolało przepracowanie wielu lat,bo miało boleć,bym była zdrowa.Sama wyraziłam zgodę,zapoznając się z przebiegiem psychoterapii.
Wtedy nie byłam blisko Boga i różańca, jak teraz.
Reasumując,leki,spowodują wychwyt serotoniny i pozorne dobre samopoczucie,ale bez terapii i chęci wyzwolenia się z tych wszystkich smutków,żali itp. z depresji się nie wyleczy.
Niech Matka Najświętsza Was prowadzi i chroni od złych stanów psychicznych i fizycznych!
I ja borykam się z podobnymi problemami. I codziennie proszę o siłę aby wytrwać na tej trudnej drodze.
Jezu ufam Tobie
Uważam, że odmawianie różańca jest najlepszym lekiem na wszystko, nikomu nie może zaszkodzić, a dobra czyni wiele. Nie bójmy się zaufać Jezusowi i naszej Mateńce, która wstawia się za nami jak w Kanie Galilejskiej, po cichu, ale bez odtrącenia ze strony Swojego Syna, który właśnie, jeszcze przed śmiercią, po to nam Ją dał.
Chwała Panu. Cieszę się,ze będzie Ci lżej.Ja też proszę Boga bym nie musiała już zazywać lekarstw na depresję i bym mogła zobaczyć jak wygląda świat i życie bez tej choroby.