Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anonim: W terminie

0 0 głosów
Oceń wpis

W piątym miesiącu ciąży zaczął mi zagrażać poród przedwczesny, miałam często twardniejący brzuch, zaczęło się robić rozwarcie, musiałam leżeć w domu czasem szpitalu. O Nowennie dowiedziałam się od siostry męża, która też się modliła za mnie i dzieciątko. Dzięki modlitwie łatwiej przeszłam przez ten czas, dawała mi dużo spokoju i nadzieji, że wszystko będzie dobrze. W tej intenci odmówiłam dwie Nowenny, dzisiaj dzięki Najświętrzej Maryi Pannie mam cudownego synka urodzonego w terminie. Trzecią Nowennę odmówiłam w intencj zdrowia dla mojego starszego syna, który bardzo często chorował, teraz jest dużo lepiej, jest bardziej odporny, za co dziękuję Matce Bożej, że się nami opiekuje i proszę żeby nigdy nas nie opuściła.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewelina
Ewelina
17.06.18 19:35

To wspaniale. Wielkie błogosławieństwo. Dawno temu właśnie przez niewydolność szyjki urodziłam w 5 miesiącu ciąży córeczkę Izunie, żyła z 15 minut. Zdążyliśmy ja ochrzcic. Choć doczekałam się dwóch coreczek, to móje Aniołki są też w moim sercu i pamięci. /drugie dziecko straciłam w 3 miesiącu ciąży. /Szkoda że w młodości moja wiara była nijaka.

irena
irena
17.06.18 19:57
Odpowiada na wpis:  Ewelina

ewelinko ,bardzo ci wspolczuje,co do wiary tez mam takie samo odczucie jak ty ,szkoda ze moja wiara tak pozno do mnie wrocila ,ze byla nijak

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x