Od dłuższego czasu borykałem się z nadmiernym spożywaniem alkoholu.Wydaję mi się ,że jeszcze nie byłem alkoholikiem (podobno wszyscy pijacy tak mówią:)) Natomiast codziennie musiałem wypijać pewna dawkę alkoholu minimum kila piw lub parę setek alkoholu,a w sobotę prawie każdą się upijałem.Tłumaczyłem sobie to stresująca pracą (prowadzę firmę i ostatnio jest nie za dobrze).Postanowiłem odmówić w tej intencji Nowennę Pompejańską.Z początku nie było widocznych efektów.Nagle jakby nieoczekiwanie nastąpił wstręt i niechęć do alkoholu.W sylwestra ostatni raz więcej sobie popiłem w Nowy Rok parę piwek dla kurażu i nagle poczułem, że to już koniec z piciem.W ogóle mnie już do tego nie ciągnie.Mimo iż teraz mam dużo więcej problemów mam świadomość że w ten sposób nic sobie nie polepszę. Najbardziej obawiałem się ,że będzie mnie ciągło na imprezie,ale o dziwo nie.Nawet mnie nie drażniło jak inni goście sobie popijali,ja mogłem poczuć prawdziwy smak kawy,herbatki i potraw.Teraz jestem przekonany że już nigdy nie zaglądnę do kieliszka.tak mi dużo lepiej dzięki modlitwie i Nowennie Pompejańskiej.
Dziękuję za Waszą wspaniałą stronę i gazetę „Królową Różańca świętego.
Niech Wam Pan Bóg błogosławi za wszystkie dobra które czynicie.
Roman
Zobacz podobne wpisy:
Kamila: Spotkanie alkoholika
Anna: Spowiedź generalna
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Roman jesteś Wielki. Dałeś rade z tym trudnym nałogiem. Z Maryją oczywiście! Piękne świadectwo. Pozdrawiam. Trzymaj się zdrowo, zawsze z Maryja i Jej Synem.