Nowennę pompejańską wrzuciła mi do skrzynki sąsiadka, gdy dowiedziała się, że szukam pracy. Zaczęłyśmy ją odmawiać obie z mamą w sierpniu 2017 r. Ja modliłam się o pracę, a mama o wyjście z trudności finansowych, bo obie jesteśmy bardzo zadłużone. Co prawda ja nie znalazłam pracy, ale Matka Boża pomogła mi w inny sposób. Pod koniec odmawiania 3 nowenny stał się cud. Moja mama, która prowadzi biuro rachunkowe, została oszukana i wrobiona przez klienta w kredyt hipoteczny w 2000 r. Przez wiele lat walczyła, by komornik przestał potrącać jej raty kredytu z emerytury. Wniosła pozew do sądu, ale sprawę przegrała. Zwracała się z prośbą o interwencję do Prezydenta, Prokuratora Generalnego, rzecznika osób poszkodowanych przez banki, a nawet do „Sprawy dla Reportera”, ale nikt nie chciał się tym zająć. Po latach batalii, w 2010 r. sąd rejonowy zasądził mamie ok. 20 tys. zł. (które wcześniej zostało potrącono z emerytury), ale komornik nie był w stanie ściągnąć tej należności. Podczas odmawiania 2. nowenny pompejańskiej pojawiło się światełko w tunelu – komornik dokonał wpłaty sumy ponad 4 tys.zł na mamy konto, a pod koniec odmawiania 3.j nowenny pompejańskiej na mammy konto wpłynęła pozostała należność wraz z odsetkami. To co po ludzku wydawało się niemożliwym Matka Boska uczyniła możliwym. Dziękujemy Ci Matuchno za wszystkie łaski i polecamy wszystkim zgnębionym odmawianie nowenny pompejańskiej. Obie z mamą modlimy się też do świętej Rity – patronki w sprawach beznadziejnych, a moja mama do świętego Antoniego Padewskiego, którzy dużo nam pomogli.
Zobacz podobne wpisy:
Anonim: Dostanie upragnionej pracy
Michał: Pełnia łask otrzymana od Matki
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Proszę powiedzieć czy odmawiała pani 3 części różańca , czy razem z tajemnicami światła? Jka brzmiała mamy intencja? z góry dziękuję za odpowiedź
Pewien Ksiądz mi powiedział że miał bardzo poważne kłopoty, pomógł mu św.Antoni, ze tak innym poleca tego świętego.
Pani Elu jeśli mama prowadzi biuro rachunkowe proszę o kontakt chętnie skorzystam z usług
Od pięciu lat. modlę się nowenna zadko kiedy robię sobie przerwę, zostałam wysluchana tylko raz po pierwszej nowennie pięć lat temu od tamtego czasu żadna nie została wysluchana, a intencje były różne. Nie wiem co robię źle że mnie Maryja nie wysluchuje, zaczynam wątpić czy to jest naprawdę Nowenna skuteczna i czy warto się dalej nią modlić jestem już zmęczona i zawiedziona.
zalamana popros jeszcze o wsparcie innych np sw Rite ,Jude Tadeusza,sw Jana Pawla II,dusze w czyscu cierpiace ,pros kogo tylko mozesz ,Koronke do Milosierdzia Bozego odmawiaj ,ostatnio jeszcze zostalam „zarazona”modlitwami do Opatrznosci Bozej i do sw Jozef ,ktorego tak nie docenialam ,szturmuj niebo jak sie da i przede wszystkim zacznij myslec pozytywnie ,bo juz sam link na to wskazuje jaki masz sposob patrzenia na swoje zycie ,glowa do gory ,zobaczysz bedzie dobrze
Dziekuje mam nadzieje ze bedzie dobrze ,mam ostatnie dni nowenny wiec wytrwam do konca do swietych tez sie modle oczywiscie ze mi pomagaja w szczegolnosci dusze czyscowe ale nie moge wyprosic tych glownych intencji .Zaczełam jeszcze tajemnice szczescia zeby przeprosic Boga za wszystkie swoje grzechy ,moze to jest powod .Chodze do koscioła i do spowiedzi ale moze to za mało i musze odmowic tajemnice szczescia .
Witaj Irena, po podróży odpocznij. Dziadki z pewnoscią się ucieszyli że juz jesteś.
Byliście na mszy o uzdrowienie?
witaj enia ,tak dziadziusie bardzo sie ucieszyli ze wrocilam ,niestety na mszy o uzdrowienie nie bylismy ,moje dzieci pracuja i mialam pod opieka wnusia chorego,ale nastepny moj zjazd do domu napewno pojade na taka msze ,wiesz enia pisalas o soli egzorcyzmowanej zebym dodala mezowi do alkoholu,ale juz wczesniej zrobila to nasza corka zanim wrocilam ,podobno jak nigdy moj maz bardzo wymiotowal po wypiciu tej „mieszanki”co prawda nie odrzucilo mu tego trunku zupelnie ,bo mielismy dwie okazje w ostatnim czasie ,chrzciny jego bratanicy dziecka i spotkanie rodzinne przy grilu, potrafil kulturalnie wypic alkohol i nie bylo jak wczesniej ze zaliczal „zgona”,wypil… Czytaj więcej »
To masz mądrą córkę,sprytną. Dbaj o siebie i dziadków, niech jeszcze długo zyją w dobrym stanie
tak enia ,mam bardzo dobre dziecko ,kazdej matce zyczyla bym takiej corki,dziadziusie sa jak juz ci pisalam wczesniej jak rodzina dla mnie ,ja mam juz to zakodowane ze starszym ludziom nalezy okazywac szacunek ,tak mnie moja mama wychowala ,oni odplacaja mi sercem za serce
Czasem jest tak w życiu ze tornado przejdzie,ale zacznie się wypogadzać i moze byc tylko lepiej,a my przez to tylko się uczymy i wzrastamy w wierze
wiesz co enia ja mysle ze w moim zyciu przeszlo nie tylko tornado, ale i nawalnice ,cyklony ,gradobicia ,ale juz sie rozchmurzylo i coraz jasniej swieci u mnie slonce ,tak masz racje bardzo mnie to umocnilo w wierze ,moze potrzebowalam takich wstrzasow
Tęskniło Ci się za rodziną NP?
oczywiscie ze mi sie tesknilo ,jeszcze na dodatek wczoraj mialam problem z laczem internetowym ,ale dzis na spokojnie sobie podlaczylam i jestem
Brakowało Ciebie.Przytyłaś coś nie wiele?
Najwazniejsze że masz wyniki dobre
tak mam bardzo dobre wyniki ,z przytyciem jest problem ,no moze z jedno kilo mi przybylo ,ale jak juz pisalam mam pewnie geny po moim tacie
wiesz że myśli sa najważniejsze, nie powtarzaj te geny. Parę kilo by Ci się przydało, no przecież jesteś babcią,teraz ze swoimi dziewczynami idziesz jak starsza siostra. Przytyjesz.Stres jest najgorszy, uspokoiło Ci się w życiu to i organizm dobrze pracuje,bedzie dobrze
załamana zmień nick na początek
Kochana Załamana, nie poddawaj się i bądź uparta. Pytaj Boga dlaczego Cię nie wysłuchuje. Ja wierzę w to że Bóg każdą modlitwę słyszy. Mów do Boga ile tylko możesz. Pytaj Go o wszystko, szukaj Jego odpowiedzi.
Nie przeszłam tak długiej drogi z nowenną jak Ty, dopiero można powiedzieć że zaczynam, ale jest we mnie dużo wiary początkującego i chciałabym Cię trochę tą wiarą zarazić. Proś o wiarę i wytrwałość. Będzie dobrze, bo jeśli się modlisz to zbliżasz sie do Boga.
Ściskam Cię mocno i będę o Tobie pamiętać w modlitwie.
Załamana, spróbuj modlić się przed Najswietszym Sakramentem. Mi pomogło przed egz na prawo jazdy. Parę lat temu nie mogłam za żadne skarby zdać. Nie ze, źle jeździłam, ale zawsze miałam problem z paralizujacym stresem. 2 lata temu sprobowalam znów. Poszłam do kościoła się pomodlić dzień przed egz bo już od 2 dni miałam drgawki, płakałam że znów stres, nie uda się, wywalone pieniądze itp. Prosiłam nie tyle co o zdanie a o wyrozumialego egzaminatora. W dniu egz od samego rana byłam uśmiechnięta w drodze śpiewałam i żartowałam z moim instruktorem. Zdałam za 1 razem a egzaminator był baaardzo miły i… Czytaj więcej »
Chwała Panu!to naprawdę mogło być niemożliwe,a jednak się powiodło po interwencji bożejwielu dalszych łask i dobrych ludzi na drodze!Niech Matka Najświętsza otacza Was opieką!
Niech Wam Pan Bóg błogosławi.