Nowenna Pompejańska towarzyszy mi stale od niemal pięciu lat. Otrzymałam bardzo wiele łask. Ostatnia wysłuchana Nowenna Pompejańska dotyczyła mojego taty, który został potrącony na przejściu dla pieszych.
Tato ma 82 lata, podczas wypadku przede wszystkim ucierpiała jego głowa. Po pobycie na oddziale neurologicznym, gdzie przeszedł zabieg, tato został wypisany do domu. Początkowo jego stan był fatalny.
Przystąpiłam do modlitwy Nowenną Pompejańską w intencji zdrowia taty, który musiał na nowo uczyć się poruszania, wymagał stałej opieki. Dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności odwiedzała go doświadczona osoba, która opiekuje się osobami starszymi. Nie tylko pomogła tacie poruszać się samodzielnie, ale jeszcze bardzo podniosła go na duchu – jest to osoba wierząca i bardzo życzliwa.
Tato, mimo wieku, nie ma obecnie żadnych przykrych skutków wypadku.
Zobacz podobne wpisy:
Mariusz: Moc do dalszej walki z trudnościami
Paweł: Wielokrotnie udzielone łaski
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański