Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Karolina: podjęcie decyzji i ślub

5 2 głosów
Oceń wpis

Witam, chciałam bym podzielić się świadectwem, które otrzymałam na przełomie lutego tego roku. O nowennie dowiedziałam się jakieś 11 lat temu całkiem przypadkiem Maryja sama zawitała do mojego domu a dokładniej to przez moją babcię.

W tym czasie chorowałam na depresje a Matka Boża posługując się moja babcią przyniosła mi książkę o Bartolo Longo (zaznaczam ze babcia nie wiedziała ze choruje), i tak zaczęła się moja przygoda z nowenną pompejańską. Ale przechodzę już do wyżej wspomnianego świadectwa. Będąc z chłopakiem juz dosyć długo cały czas zastanawiałam sie czy to ten jedyny, mimo, że on to wiedział od zawsze od kiedy zaczeliśmy być razem….. cały czas mnie to trapiło, czy ja dobrze robie ze z nim jestem nie umiałam okreslić uczuć do niego pomimo ze on zapewniał ze mnie kocha i poczeka na moje Kocham Cie tyle ile będzie trzeba. I tak mijał rok za rokiem a u mnie w sferze uczyć nic się nie działo…. byłam załamana z jednej strony z nim chciałam być z drugiej nie! to okropne uczucie być takim niezdecydowanym….

Postanowiłam odmówić NP po raz kolejny w tej samej intencji czyli o to abym umiała zdecydować co dalej, ponieważ byliśmy juz po zaręczynach a ja dalej nie byłam pewna swoich uczuć. On chciał planować ślub a ja stałam w martwym punkcie swojego życia….!!! kiedy podjęłam się nowenny nie było lekko… ale koniec końców zrozumiałam, że go kocham że to z nim chcę iść do ołtarza i z nim chce założyć rodzinie. Na obecną chwile jesteśmy 3 miesiące po ślubie, który odbył się w święto MB bo 15 sierpnia. Jestem szczęśliwą mężatką 😉 teraz z perspektywy czasu jak myślę popełniłabym wielkim błąd jeżeli zrezygnowałabym z tej relacji. Nie wyobrażam sobie życia bez niego u boku, jest moim wsparciem pocieszycielem i radością każdego dnia, Kocham Go jak nigdy dotąd! Dziękuje MB bo to Ty mnie cały czas prowadziłaś i nie pozwoliłaś zboczyć z drogi, która nie zawsze była łatwa! Wszystkie łzy wylane były warte tego pięknego finału. Zawdzięczam Ci mojego cudownego męża i jestem szczęśliwa. Dziękuje również panie Jezu za dar łaski za wstawiennictwem NMP.

Kochajcie Maryję i trzymajcie sie jej mocno a o nas Was nie zawiedzie, doprowadzi do swojego syna i nie pozwoli zbłądzić. CHWAŁA PANU

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x