Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Bożena: Syn uwolniony od narkotyków

5 3 głosów
Oceń wpis

Jest to moje czwarte świadectwo a modlę się już kilka lat. Otrzymałam dużo łask te o które się modliłam i wiele innych . Jedno z nich było o wyrwanie syna z nałógu narkotykowego.

Modlilam się długo i wymodliłam. Bylo już źle, syn popadł w dlugi złe towarzystwo zmieniał pracę jak rękawiczki stracił prawojazdy na trzy lata. Jechał pod wpływem narkotyków. Wtedy zrozumiał że sięgnął dna. Poszedł na odwyk. W tej chwili ma już swoją rodzinę zaczął się budować.

Jesteś szczęśliwy a ja cały czas dziękuję i proszę o opiekę nad nim . Modlitwa zostanie zemną na zawsze.Nie potrafię juz bez niej żyć.Módlcie się i ufajcie.Matko jesteś wielka.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x