Szczęść Boże, chciałbym się z wami podzielić owocami nowenny pompejańskiej, którą odmawiałem w intencji uzdrowienia mojej mamy z depresji.
O istnieniu nowenny pompejańskiej dowiedziałem się z internetu.
Z mojej winy powtarzam semestr na studiach o czym dowiedziała się ode mnie moja mama. Zabolało ją to strasznie, gdyż pokładała we mnie ogromne nadzieje, w dodatku jest samotną matką i doprowadziło ją to do ciężkiej depresji. Były straszne momenty przypominające sceny z horroru, o których wolę nie wspominać.
Była nawet obawa że wyrzucą mamę z pracy albo po prostu umrze. Po krótkim czasie od ukończenia nowenny pompejańskiej jej stan zaczął się poprawiać, przestała tyle rozpaczać, zmienił się jej wyraz twarzy i zachowanie. Nie jest radosna, byłoby to wyzwaniem dla samotnej matki, której dziecko kolokwialnie mówiąc zawaliło studia ale bez wątpienia Maryja uratowała życie mojej mamie.
Jest dużo lepiej i publikuje to świadectwo jako dowód na to że Maryja zlitowała się nad moją mamą i nade mną i na to, iż warto uciekać się do Matki Bożej w tarapatach właśnie poprzez nowennę pompejańską. Różaniec jest najpiękniejszą i najpotężniejszą modlitwą jaką można odmawiać.
Zobacz podobne wpisy:
Małgorzata: Jest siła i moc i radość
Kryspina: spokój, obowiązek, łaski
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański