Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Przygnębiona: Rozpad małżeństwa

5 1 głos
Oceń wpis

Szczęście Boże. Piszę to świadectwo z ogromną nadzieją w sercu, że jeszcze kiedyś napisze kolejne. Niestety to świadectwo nie ma szczęśliwego zakończenia. Odmówiłam jedną Nowennę Pompejańską w intencji ratunku mojego małżeństwa, które trwało rok 🙁

W międzyczasie mąż się wyprowadzał, ale też i wracał, jednak ostatniego dnia modlitwy zabrał rzeczy i wyprowadził się ostatecznie. Niestety, nie mogliśmy się dogadać, udział osób trzecich, zniewolenie alkoholem i pieniądzem wygrały. Mam jednak nadzieję, że jeszcze się ułoży.

Maryjo, ukochana Mamo, Twemu Niepokalanemu Sercu powierzam moje małżeństwo, mojego męża. Ufam, że mi pomożesz 🙏

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x