od wielu lat cierpiałam z powodu nieczystości…jeśli cierpisz z tego powodu, wiesz o czym piszę…nic tak bardzo nie ponizało i upadlało jak właśnie ten grzech…czułam się nic nie warta, ostatnia…
trafiłam na chłopaka, niestety grzech sie powtórzył choć bardzo walczyliśmy …to była sobota…padając na ziemie, płacząc, że już dłużej tak nie wytrzymam w jednej chwili zaczęłam szukać nowenny pompejańskiej…kiedyś słyszałam że to prawdziwa potężna broń…zaczełam od razu…
błagałam Maryje o pomoc, płakałam…i przyszła pomoc…otrzymałam niesamowity pokój w sercu, radość, wiarę że będzie już dobrze…okazało się że 54 dzień nowenny przypadał na wspomnienie sw, męczennicy za czystość mari goretti…oniemiałam…od tego czasu nigdy już nie powtórzyła się nieczystość, zostałam całkowicie uzdrowiona….uwierz…dla Maryi nie ma rzeczy niemożliwych…zamknij oczy i tylko powtarzaj…Ty się tym zajmij Maryjo…chwała Maryi
Zobacz podobne wpisy:
Anna: Spowiedź generalna
Faustyna: Deszcz cudów
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Niepokalana Matka Boga walczy z dziećmi o czystość. Zauważyłam, że modlitwy o tę cnotę, zanoszone przez pośrednictwo NMP, zawsze są wysłuchane…potem dzieje się tylko lepiej dla duszy, choć bywa ciężko.Powodzenia!