Agata – LIST: Bóg walczy o człowieka do końca!

Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus. Nie zamierzałam jeszcze pisać żadnego swiadectwa, ale….

Odmawiam właśnie moją 7 już Nowennę Pompejańską a 2 razem z nowenny.pl

Tą nowennę poświęciłam za wynagrodzenie za wszystkie swiętokradztwa, bluźnierstwa i zniewagi, którymi ludzkość obraża Boga, Najświętsze Serce Jezusa i Niepokalane Serce Maryi z błaganiem o nawrócenie grzeszników w tym mojego syna.To dopiero 11 dzień, ale już stało się coś co sprawiło, że po raz kolejny upadam na kolana z wdzięcznością.

Kilka dni temu w nocy obudziłam się z niepokojem, że zapomniałam się pomodlić o coś ważnego… i nagle przyszła mi myśl o matce mojej znajomej od 2 lat chorujacej na nieuleczalny nowotwór… . Zaczęłam odmawiać koronkę do Miłosierdzia Bożego o to, by pojednała się z Bogiem przed śmiercią i przyjęła sakramenty św. Dosłownie tak coś lub Ktoś kazał mi się modlić!

Nie ustawałam w modlitwach codziennie aż do niedzieli, bo ten niepokój mnie nie opuszczał aż do tego dnia. Nie miałam odwagi zadzwonić do tej znajomej, bo nie jesteśmy aż tak blisko, poza tym kiedyś, gdy szukały „ostatniej deski ratunku” , kiedy próbowałam powiedzieć im o Nowennie Pompejańskiej trafiłam na mur. Obie „pocharatane” przez życie straciły wiarę i były daleko od Kościoła. Wczoraj był pogrzeb tej kobiety… wierzę, że Bog okazał jej swoje Miłosierdzie i wielka radość była w niebie z „tego jednego nawroconego grzesznika” Dziękuję Ci Matko, że uczysz nas różańcem pokory, miłości i troski o innych tak jak sama to czynisz by prowadzić nas do Ojca. Że zawsze możemy liczyć na twoją pomoc, bo nie pozwolisznam zginąć bezpowrotnie, nawet jeśli inaczej pojmujemy Boże plany, ale On ma najlepszy plan dla każdego z nas i trzeba zaufac!