Wiesława: Wiara czyni cuda…

Nowennę pompejańską odmówiłam 15 razy ,aż 13 razy w intencjach mojego syna .To moje drugie świadectwo . Kiedy po raz piętnasty odmawiałam nowennę w intencji aby mój syn pomyślnie zdał pierwszy rok studiów , pojawiały się wielki trudności , dziś wiem , ze były to podszepty złego… Po 27 dniach odmawiania intencji mój syn oświadczył , ze rezygnuje ze studiów , wówczas pomyślałam , ze po co mam odmawiać w w/w intencji , skoro on już nie będzie studiował.Byłam bardzo zła na niego , na siebie , właściwie na cały świat , dla syna byłam bardzo przykra …..powiedziałam mu wiele bolesnych słów , których dzisiaj żałuje.Dziś wiem , ze wiara czyni cuda , wewnętrzny głos nie kazał mi rezygnować z modlitwy , syn zmienił zdanie , stwierdził , ze postara się pozaliczać wszystkie zaległości .Jest już na drugim roku , chociaż on odszedł od Boga , ja wiem, że modlitwa w jego intencji to wielki cud, to nieustanna pomoc i opatrzność Matki Bożej pomogły mu w pokonaniu przeciwności losów W tej intencji wspierała mnie córka , która powtarzała , ze nie można być człowiekiem małej wiary……………… Matko Boska Pompejańska dziękuję za wszystkie otrzymane łaski ………………..Nigdy nie przestanę w modlitwie do ciebie .