Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

K: Wysłuchane nowenny

3 1 głos
Oceń wpis

Chciałabym złożyć kolejne świadectwa z wysłuchanych nowenn. Pompejanke odmawiam od kilku lat. Składałam już tutaj świadectwa. Teraz pora na kolejne.

Odmawiałam nowennę pompejańska w intencji szczęśliwego, szybkiego porodu i abym czuła się po porodzie bardzo dobrze, by móc zajmować się dzieckiem ponieważ mąż ma własną działalność i nie przysługiwał mu urlop w związku z narodzinami dziecka. Modliłam się też o zdrowie dla naszej jeszcze nie narodzonej córeczki. Wszystko zostało spełnione. Poród był może nie ekspresowy ale szybki jak na pierworodke, trafiłam na wspaniały personel, ponadto mąż był przy porodzie, a bałam się, że akurat będzie w pracy i nie będzie go przy mnie. Po wszystkim czułam się świetnie i właściwie od razu mogłam się zajmować dzieckiem. Narodziny córki wspominam z sentymentem i wzruszeniem. Córeczka urodziła się zdrowa.

Kolejne świadectwo dotyczy pandemii. Na początku pandemii modliłam się o ochronę przed koronawirusem. Przez ten cały czas nie zachorowałam mimo, że pracowałam przed urodzeniem dziecka w aptece. Kilka tygodni temu zachorował mąż. Bardzo się bałam o malutkie dziecko i o siebie, że w razie choroby nie dam rady zajmować się córką. „Cudem” nie zachorowałam ani ja ani córka, mimo że mąż był chory! Wiem, że to nie przypadek, a ingerencja Matki Bożej i zasługa Pana Boga, bo z logicznego punktu widzenia to praktycznie niemożliwe żeby się nie zarazić mieszkając razem w jednym domu.

Jestem wdzięczna za wysłuchanie moich modlitw. Od kiedy pierwszy raz odmówiłam pompejankę to odmawiam ją od kilku lat, bo bez tej modlitwy jest jakoś pusto.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x