W 2018 roku w maju/czerwcu odmawiałam nowennę o rzucenie przeze mnie palenia papierosów. Nałóg ten bardzo mi przeszkadzał i obawiałam się chorób odnikotynowych, tudzież denerwowało mnie wydawanie na papierosy coraz więcej pieniędzy. Ponad 500 złotych miesięcznie to naprawdę dużo. Paliłam sporo, bo jakieś 30 papierosów dziennie. Nie zadziało się po nowennie nic spektakularnego, papierosy mi nagle nie obrzydły, więc paliłam dalej. W ogromnym strachu o własne zdrowie i w poczuciu winy z powodu niszczenia tegoż i tracenia kasy. W końcu jednak w 2021 roku w czerwcu postanowiłam skończyć z paleniem. Chciałam zaoszczędzić pieniądze na remont mieszkania i tak od 28 czerwca 2021 roku nie palę. Choć kusi mnie nieraz ogromnie, jednak jak sobie pomyślę o wdychaniu dymu to robi mi się niedobrze. Nawet nie było tak tragicznie, dzięki Maryi dosyć bezboleśnie przeszłam pierwsze etapy, tylko raz mnie tak poważnie kusiło do tego, by kupić papierosy i zapalić, ale napiłam się wody i zadzwoniłam do siostry, która wiele lat temu również rzuciła i pomogło. Jestem wdzięczna Niebu za pomoc w rzuceniu palenia. Nowenna Pompejańska ma moc.
Magdalena: Rzucenie palenia
Zobacz podobne wpisy:
Chwała Panu i Najświętszej Panience