Nowennę ukończyłam pod koniec czerwca 2020. Modliłam się o czystość dla brata i jego narzeczonej, ponieważ mieszkali razem, a ja nie potrafiłam z nim o tym porozmawiać.W trakcie odmawiania przeze mnie Nowenny u narzeczonej brata wznowiła się choroba nowotworowa sprzed lat. Bałam się, że ma to związek z odmawianiem modlitwy, jednak kontynuowałam ją. Brat i narzeczona mieszkali potem większość czasu osobno z powodu powrotu do domów rodzinnych w jednym mieście na czas leczenia. Brat cały czas bardzo wspierał narzeczoną. Są oni od niedawna małżeństwem.
Nie wiem, czy Matka Boża wysłuchała do końca moją prośbę, ale może modlitwa jakoś im pomogła. Odmawianie Nowenny dawało mi spokój ducha pośród obowiązków. Teraz staram się odmawiać codziennie chociaż jeden dziesiątek różańca.
Zobacz podobne wpisy:
Oreli: Łaski powracają
Joanna: Rodzina razem dzięki Nowennie Pompejańskiej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Piękne świadectwo. Trzeba się dużo modlić bo ilu ludzi żyje w nieczytosci i nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji tego grzechu to jest przerażające. Szczególnie serce boli gdy katolicy bronią tego grzechu i posługują się argumentami, które podpowiada im zły.
Dokładnie tak Emilio. Czystość jest piękna. Tego się trzymajmy. 🙂