Jestem w trakcie drugiej Nowenny. Pierwszą zaczęłam dzięki Mężowi, który namawiał mnie juz wcześniej do odmawiania (ale ciagle wydawało mi się ze nie jest w ogóle możliwe żebym dała rade!) i dzięki wspólnej Nowennie Ojca Adama Szustaka, która przekonała mnie, że właściwie czemu nie spróbować.
Kochani!!!! Widziałam tyle świadectw, w których osoby nie chciały zacząć bo myślały ze nie podołają! Udało się! Odmawiałam ciagle, przez cały dzień, robiąc inne rzeczy, odbierając dzieci z przedszkola, zmywając, wywieszając pranie, jadąc samochodem, okazało się to kwestią organizacji czasu i musze przyznać całkiem do ogarnięcia. Nie byłam przekonana do efektów a zyskałam wewnętrzny spokój, który ułatwia mi funkcjonowanie w rodzinie, radość z rzeczy codziennych i więcej pokory. Bardzo się cieszę, ze zdecydowałam się w końcu i jest tyle intencji, w których chciałabym jeszcze Ją zmówić. Zachęcam Was wszystkich gorąco!
Zobacz podobne wpisy:
Anna: Miłosierdzie od Boga
Agnieszka: Nasza wojowniczka Wiktorcia
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Brawo