Nowennę pompejańską zaczęłam odmawiać w marcu bieżącego roku tuż przed wybuchem pandemii. Modliłam się o zdrowie dla pewnej osoby. Niekiedy szło mi bardzo opornie ale nie poddałam się i wytrwałam do końca. Modlitwa jeszcze nie została wysłuchana ale dostałam wiele innych łask. Zostałam uzdrowiona z bezsenności przez którą bardzo cierpiałam. Żaden lek nie był wystarczająco skuteczny. Teraz zasypiam bez problemu😊. Potem dowiedziałam się że moja siostra dostała się do wymarzonej szkoły.😄Nowenna bardzo zmieniła moje życie i sposób patrzenia na życie i pewne sprawy. Oczywiście szatan niekiedy zniechęcał mnie do modlitwy poprzez senne koszmary czy problemy w rodzinie. Jednak nie poddawajcie się!
Niech będzie chwała Panu Jezusowi i Matce Najświętszej!
Zobacz podobne wpisy:
Kasia: Wyrwanie ze szponów śmierci
Justyna: Uzdrowienie męża, przez nowennę pompejańską
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański